modlitwa

fot. cathopic

Cudowna modlitwa do pięciu ran Chrystusa. Modliła się nią św. Klara z Asyżu

Zarówno źródła hagiograficzne dotyczące Klary z Asyżu, jak i pisma jej autorstwa, ukazują wielkie nabożeństwo Świętej do męki Pańskiej. Gdy w „Testamencie” poleca swoją wspólnotę Kościołowi, prosi kardynała protektora, aby troszczył się o zachowanie przez siostry ubóstwa, powołując się na „miłość Pana, który ubogi położony w żłobie, ubogi żył i nagi zawisł na krzyżu”. Świadectwo o szczególnej miłości Klary do „Ubogiego Ukrzyżowanego” odnajdujemy w jej listach do św. Agnieszki z Pragi, którą zachęca, by Go kontemplowała i naśladowała.

>>> Św. Klara z Asyżu. Miała niezwykłe wizje, dlatego dzisiaj jest patronką… dziennikarzy

„Legenda o świętej Klarze dziewicy” zawiera aż trzy rozdziały poświęcone jej pobożności pasyjnej. Można się z nich dowiedzieć o uczuciach, jakie żywiła wobec cierpiącego Pana, jak uczyła nowicjuszki płakania nad męką Pańską, o szczególnym przeżywaniu przez nią modlitwy w godzinach męki i śmierci Pana, o ekstazie przeżywanej w Wielki Piątek oraz o cudach dokonanych poprzez znak krzyża. Potwierdzają to także świadectwa sióstr zawarte w aktach „Procesu kanonizacyjnego”.

>>> Potężna modlitwa o uwolnienie

Jedną z modlitw, jaką Święta odmawiała ku czci Chrystusa Ukrzyżowanego, oprócz „Oficjum o Męce Pańskiej” ułożonego przez Franciszka z Asyżu, była „Modlitwa do pięciu ran Chrystusa”.

cathopic

Tekst modlitwy do pięciu ran Chrystusa

Modlitwa i uwielbienie do prawej ręki

Chwała i cześć niech będzie Tobie, Panie Jezu Chryste, za najświętszą ranę Twojej prawej ręki! Przez tę świętą ranę odpuść mi wszystkie moje grzechy, których dopuściłam się względem Ciebie myślą, mową i czynem, w zaniedbaniu Twojej służby, w przyjemnościach przewrotnego ciała, we śnie i czuwaniu. I przez czcigodną Twoją Mękę daj mi rozważać godną pamięcią Twoją najmiłościwszą śmierć i najświętsze rany, i abym – jeśli dasz – składała Ci dzięki poprzez umartwianie mego ciała. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Ojcze nasz. Zdrowaś Maryjo.

Do lewej ręki

Chwała i cześć niech będzie Tobie, najsłodszy Jezu Chryste, za najświętszą ranę Twojej lewej ręki! Przez tę świętą ranę zmiłuj się nade mną, i cokolwiek, co Ci się we mnie nie podoba, racz przemienić. Daj mi zwycięstwo nad Twymi niegodziwymi wrogami, abym mogła ich pokonać Twoją mocą. I przez Twoją najmiłościwszą śmierć uwolnij mnie od wszystkich niebezpieczeństw obecnego i przyszłego życia. I uczyń mnie godną chwały Twojej w Twoim królestwie. Amen.

Ojcze nasz. Zdrowaś Maryjo.

Do prawej stopy

Chwała i cześć niech będzie Tobie, najsłodszy Panie Jezu Chryste, za najświętszą ranę Twojej prawej stopy! Przez tę świętą ranę pozwól mi czynić godną pokutę za moje grzechy.  I błagam Cię pokornie przez Twą najmiłościwszą śmierć, abyś strzegł mnie, Twojej służebnicy, dzień i noc w Twojej woli, i wyrwij mnie z wszelkiej przeciwności duszy i ciała. A w dniu sądu Bożego przyjmij moją duszę do Twojej wiary i miłosierdzia, i doprowadź do wiecznych radości. Amen.

Ojcze nasz. Zdrowaś Maryjo.

Do lewej stopy

Chwała i cześć niech będzie Tobie, o najmiłościwszy Panie Jezu Chryste, za najświętszą ranę Twojej lewej stopy! Przez tę świętą ranę udziel mi łaski odpustu zupełnego, abym dzięki Twej pomocy zasłużyła na uniknięcie sądu kary. Najmiłościwszy Jezu Chryste, proszę Cię przez Twą najświętszą śmierć, abym przed dniem mego zejścia zasłużyła na otrzymanie Sakramentu najsłodszego Ciała i Krwi Twojej wraz z najgłębszym wyznaniem moich grzechów i doskonałą pokutą, czystością umysłu i ciała oraz z namaszczeniem świętym olejem ku zbawieniu wiecznemu. Amen.

Ojcze nasz. Zdrowaś Maryjo.

Do rany boku

Chwała i cześć niech będzie Tobie najłaskawszy Panie Jezu za najświętszą ranę Twego boku! Przez tę świętą ranę i przez najświętszą hojność Twego miłosierdzia, którą w otwarciu Twego boku okazałeś żołnierzowi Longinowi, a teraz zaś nam wszystkim: błagam Cię najmiłościwszy Jezu, który poprzez Chrzest obmyłeś mnie z grzechów pierworodnych, abyś uwolnił mnie w ten sposób przez Twą najcenniejszą Krew, która dziś na całej ziemi jest ofiarowywana i przyjmowana, od wszelkiego zła przeszłego i przyszłego. A przez Twą gorzką śmierć daj mi wiarę prostą, nadzieję pewną i miłość doskonałą, oraz abym kochała Cię całym sercem, całą duszą, całą mocą. Utwierdzaj mnie w dobrych czynach i daj mi mocną wytrwałość w Twojej świętej służbie, abym tu mogła Ci się doskonale podobać bez końca. Amen.

Ojcze nasz. Zdrowaś Maryjo.

K: Pięć ran Boga.

W: Niech będzie moim lekarstwem.

K: Przez pięć ran.

W: Wybaw mnie, o Chryste, od upadków.

K: O Chryste, daj pokój.

W: Przez pięć Twych ran.

Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, który przez pięć ran Pana naszego Jezusa Chrystusa odkupiłeś rodzaj ludzki, udziel Twym pokornie proszącym Cię, abyśmy każdego dnia oddając cześć tym właśnie pięciu ranom, przez Jego drogocenną krew mogli uniknąć niespodziewanej i wiecznej śmierci. Przez tegoż Chrystusa Pana. Amen.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze