fot. EPA/BALAZS MOHAI

Jak być świętym w czasie pandemii? [PORADNIK NIE TYLKO NA 1 LISTOPADA]

Wielu z nas o 1 listopada niesłusznie mówi, że to Święto Zmarłych. Tymczasem jest to uroczystość poświęcona świętości. Wspominamy wszystkich, którzy już cieszą się wiecznym byciem przy Bogu i mogą się za nas wstawiać. Ale to też czas dla nas – na to, byśmy pomyśleli o swojej świętości. 

W uroczystość Wszystkich Świętych zastanówmy się, jak możemy już dzisiaj w swoim życiu realizować świętość. Bo – wbrew pozorom – możemy i nawet powinniśmy! I to nawet w czasach pandemii! Bardzo konkretną podpowiedź usłyszymy dziś w Ewangelii – to błogosławieństwa z Ewangelii wg św. Mateusza. Warto się do nich stosować. Teraz jednak chciałbym skupić bardziej na doraźnych, pandemicznych sposobach na świętość (które pewnie wiele wspólnego z błogosławieństwami mają…). Bo obecny czas daje nam wiele możliwości na to, by stawać się lepszym człowiekiem – i zmieniać trochę świat. By pracować nad świętością.

fot. EPA/BALAZS MOHAI

1. Maseczka jest jak aureola 

Niektórych może już to nudzić – ciągłe przypominanie z każdej strony o noszeniu maseczek. Sam napisałem na ten temat już przynajmniej kilka tekstów. Ale uważam, że wciąż potrzebne są kolejne apele w tej sprawie. Bo, choć mamy obowiązek zakrywania ust i nosa, to w przestrzeni publicznej wciąż można spotkać ludzi, którzy lekceważą sobie ten nakaz. Albo traktują go wybiórczo – i mają maseczkę spuszczoną na brodę, albo zakrywają nią tylko usta. Cóż, noszenie maseczki ma sens tylko wtedy, gdy robimy to dobrze. Czyli zakrywamy w pełni usta i nos. I oczywiście, to nigdy nie uchroni nas w 100% od zakażenia. I nie uchroni w pełni od zakażenia tych, z którymi się kontaktujemy. Ale mocno zmniejszamy to ryzyko! Prosty przedmiot, który ma tak ogromne znaczenie!  Ze świętością kojarzy się aureola – niech taką aureolą, świętym „gadżetem” na dziś będzie dla nas prawidłowo noszona maseczka.

fot. EPA/INAKI PORTO

2. Dezynfekuj i myj 

Wciąż słyszę jeszcze głosy oburzonych na to, że w kościołach nie ma teraz wody święconej, a są za to pojemniki z płynem dezynfekującym. Woda święcona nie ma jednak właściwości odkażających, które ma ów płyn – i to właśnie dlatego środki do dezynfekcji chwilowo „zastąpiły” wodę święconą (oczywiście, woda święcona i płyn odkażający mają inną rolę). Znajdziemy je zresztą nie tylko w kościołach – są w sklepach, biurach, pojazdach komunikacji publicznej, powinniśmy mieć je też w domu. Korzystajcie z płynu dezynfekującego jak najczęściej! Myjcie też jak najczęściej dłonie! To zasady, o których przypomina nam się od początku pandemii. Bo przez dłonie możemy łatwo przenieść dalej wirusa. A dzięki myciu i odkażaniu możeemy zmniejszyć ryzyko transmisji patogenu. Mycie i dezynfekowanie rąk to w sumie banalne czynności – a możemy dzięki nim uratować komuś życie lub zdrowie. A to przecież święci dbają o życie i zdrowie innych!

>>> Listopadowe święta w domu. Poznaj 7 sposobów, by owocnie spędzić ten czas

fot. EPA/LUKAS BARTH-TUTTAS

3. Ważna jest pamięć… o żywych! 

W listopadzie nasze myśli w sposób naturalny mocno skupiają się na zmarłych, na tych, którzy poprzedzili nas już w pielgrzymce ku wieczności. Ale w listopadzie A.D. 2020 czas skupić się na… żywych! Wiosną był wysyp akcji i działań, które miały na celu pomoc i wsparcie seniorom, ludziom samotnym czy osobom przebywającym na kwarantannie. Potem te działania ucichły. Obecnie, gdy mamy gwałtowny przyrost nowych zakażeń, czas wrócić do tamtych, solidarnych działań. Sprawdźcie, czy może ktoś z waszej okolicy nie potrzebuje pomocy w zrobieniu zakupów, wyprowadzeniu psa, odebraniu książki z biblioteki… Zwróćcie uwagę przede wszystkim na seniorów – żeby sami nie musieli wychodzić z domów (namawiajcie też seniorów, by nie wychodzili z domów). Zadzwońcie też do tych, o których wiecie, że są teraz sami i szczególnie trudno przeżywają ten czas. Odzywajcie się poprzez media elektroniczne. Wiele osób źle znosi samotność i potrzebują odrobiny uwagi innych. Warto na chwilę nie skupiać się na sobie, tylko właśnie poświęcić odrobinę czasu innym. Wyjść z siebie ku drugiemu – to oznaka świętości.

>>> 8 sposobów na świętość według Wandy Błeńskiej 

fot. EPA/STEPHANIE LECOCQ

4. Odpocznij!

Wielu z nas ma problem z przepracowaniem. Paradoksalnie – problem ten może narastać podczas pracy zdalnej, gdy czas pracy zaczyna się mocno przenikać z czasem prywatnym, rodzinnym. Te czasy się zacierają. Każdy z nas potrzebuje odpoczynku – by nabrać energii do realizacji kolejnych zadań. Odpoczynek jest nam potrzebny, byśmy mogli służyć innym. Dlatego codziennie powinniśmy znaleźć chwilę dla siebie, nie powinniśmy zaniedbywać też snu, dobrego odżywiania, aktywności fizycznej. Święty, owszem, poświęca się światu i innym ludziom. Ale nie będzie do tego zdolny, gdy nie zadba też o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne oraz o duchowy wymiar swojego życia. Czas pandemii pod wieloma względami jest od nas wymagający, dlatego dbajmy w nim nie tylko o innych, ale też o siebie.

>>> Papież: wszyscy jesteśmy wezwani do świętości

fot. EPA/TAMAS SOKI

5. Pomyśl o tych, którzy odeszli 

Pisałem, że w tym roku trzeba się skupić na żywych – i zdania nie zmieniam. Ale troska o zmarłych jest związana z człowieczeństwem. W tym roku 31 października, 1 i 2 listopada cmentarze są zamknięte. Nie odwiedzimy na nich naszych bliskich – członków rodziny, przyjaciół mistrzów. Ale pamięć o nich może przyjąć wiele innych form. Tą podstawową na pewno powinna być modlitwa indywidualna czy podczas liturgii mszy świętej (w kościele lub online – zwłaszcza seniorzy powinni ograniczyć wychodzenie z domu i skorzystać z dyspensy biskupów). Ale można też np. zrobić swoim dzieciom wieczór wspomnień o zmarłej babci czy zmarłym dziadku; można zadzwonić do kogoś, kto ostatnio stracił bliską osobę; można nawet ugotować dla domowników ulubione danie bliskiego zmarłego. Nieobecność na cmentarzu nie musi oznaczać braku pamięci! A święci czasu pandemii potrafią odnaleźć się w niezwykłych warunkach! 

 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze