fot. YouTube / Imponderabilia

Michał Koterski o tym, jak trafił przed oblicze Boga [WIDEO]

Michał Misiek Koterski, aktor znany między innymi z „Dnia Świra” i „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, w najnowszym filmie „Gierek” wcielił się w główną rolę – Edwarda Gierka, I sekretarza KC PZPR.

Tzw. dekada gierkowska, czyli okres sprawowania przez Edwarda Gierka władzy w latach 1970–1980, charakteryzowała się w pierwszej połowie dynamicznym rozwojem gospodarczym Polski, aby w drugiej połowie zakończyć się wieloaspektowym kryzysem gospodarczym, który w efekcie doprowadził do kresu jego rządów. A w perspektywie kolejnej dekady do upadku systemu socjalistycznego w Polsce.

Film nie zbiera dobrych recenzji. – „Gierek” to film niedobry, i to na kilku poziomach – ocenia dla portalu Wirtualnemedia.pl krytyk filmowy Tomasz Raczek. Przewiduje też, że ludzie mimo to będą chodzili na niego do kina, gdyż (w założeniach) obraz portretuje epokę Gierka, którą wielu z widzów jeszcze pamięta. Jednoznacznie negatywnie oceniają produkcję także inni krytycy, bronią ją za to – jej twórcy.

Chciałbym dostać się do nieba

Koterski, w związku z premiera filmu, był gościem popularnego programu internetowego „Imponderabilia”. Karol Marcin Paciorek rozmawiał z aktorem o najnowszym filmie, ale również o innych kwestiach związanych z aktorstwem i życiem prywatnym. Już na początku programu padło ważne pytanie: „Jak myślisz? Pójdziesz do nieba?”. Michał Koterski odpowiedział: „Chciałbym pójść, ale droga jest długa. Moja jest długa i kręta. Ale teraz staram się zrobić wszystko, by pójść. Celem ludzi wierzących jest zbawieniem. Boję się piekła, więc pewnie bardziej ze strachu” – odpowiedział Koterski z uśmiechem. Później przyznał, że w ostatnich latach zmienił się jego styl życia oraz świadomość. Aktor już nie pierwszy raz szczerze i otwarcie mówi o swoim wychodzeniu z nałogów, nawróceniu na wiarę, o swojej przemianie.

>>> Michał Koterski: każda przeciwność losu to dar od Boga, żebym mógł stać się lepszym człowiekiem

Prowadzący rozmowę podkreślił, że słuchając Koterskiego mówiącego o nawróceniu i o wierze w Boga, czuje w tym autentyczność. „Nie czuję w tym wszystkim fałszywej nuty. I wiesz, co to sprawia w głowie takiego ateisty, jak ja?” – pyta Karol Paciorek. „A jak Koterski ma rację” – dodaje. „To się cieszę” – odpowiedział Koterski. „Nie chcę nikogo do wiary namawiać, ale czuję się w obowiązku by się nią dzielić. Bo dzięki niej dostałem drugie życie. Dotknąłem choroby alkoholowej, uzależnienia, gdy skończyłem wszystkie terapie i żadna nie pomogła, wszystkie drzwi do zdrowia się przede mną zamknęły. A siedem lat temu uklęknąłem Boga i poprosiłem go o pomoc i stał się cud. W moim przypadku to był cud – mówił dalej Koterski. Całość do odsłuchania i zobaczenia na YouTubie na kanale „Imponderabilia”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze