Paulo Sousa – trener polskiej reprezentacji – miał zostać księdzem?
Tegoroczne Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej są pod wieloma względami wyjątkowe. Euro 2020 rozrywa się w… 2021 roku. Opóźnienie jest spowodowane oczywiście pandemią koronawirusa. To również Mistrzostwa, która nie mają jednego czy dwóch państw – gospodarzy. Mecze rozgrywane są aż w 11 krajach.
Dla nas – Polaków – to turniej, w którym polską reprezentację po raz pierwszy prowadzi nowy trener. Jest nim Portugalczyk Paulo Sousa. Zarówno wierni kibice sportowi, fani sportu, jak i ci, którzy sportem interesują się okazjonalnie (np. przy takich wydarzeniach jak Euro) starają się poznać nowego selekcjonera polskiej reprezentacji. Na sportowych stronach Onetu jego sylwetkę rysuje Maciej Kaliszuk. Po to, by poznać Paulo Sousę pojechał specjalnie do Portugalii, do jego rodzinnej miejscowości. Dziennikarz odwiedził Viseu – to stutysięczne miasto w środkowo-północnej części kraju. Tam spotkał się z bratem Paulo – Feliciano i z Fausto Formosą, przyjacielem sportowca.
W czasie rozmów okazało się, że najbardziej przeciwna futbolowej pasji chłopca była… babcia małego Paulo. Ponoć główną przyczyną było to, że godziny meczów i treningów kolidowały z… mszami. A msza to była świętość w rodzinie Sousów! Portugalia jest krajem katolickim, w czasach rządów dyktatury Antonio Salazara i jego następców Kościół miał szczególną pozycję w społeczeństwie. W rodzinie miał się nawet pojawić pomysł, by Paulo wstąpił do seminarium i został księdzem. Brat – Feliciano – w rozmowie z Onetem przedstawia jednak nieco inną wersję awersji babci futbolu. – Babci faktycznie niezbyt to się podobało. Mieliśmy bowiem tylko dwie pary spodni i chodziliśmy ciągle w podartych. Ale to chyba nieprawda, że chciała, aby był księdzem. Natomiast faktycznie nasza rodzina jest religijna – przyznaje.
>>> Euro 2020: Włochy pokonały Turcję w meczu otwarcia [ZDJĘCIA]
Tego, że religia jest ważna w życiu Sousy dowiedzieliśmy się przed spotkaniem Polska – Rosja. Trener poprosił wtedy o odprawienie mszy świętej, a na zgrupowanie kadry przed mistrzostwami Europy zaprosił kapłana, aby piłkarze mogli uczestniczyć w niedzielnych nabożeństwach. Cały reportaż Macieja Kaliszuka do przeczytania na stronach sport.onet.pl. Pierwszy mecz polskiej reprezentacji na Euro 2020 już w poniedziałek 14 czerwca. W Sankt Petersburgu zagramy wtedy ze Słowacją. Pięć dni później Polacy powalczą w Sewilli z Hiszpanią, a 23 czerwca, na zakończenie rywalizacji w fazie grupowej, spotkają się w Sankt Petersburgu ze Szwecją.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |