fot. pixabay

Potężny guz gdzieś nagle zniknął. Świadectwo uzdrowienia

Naprawdę warto prosić świętych o wstawiennictwo. czasami sytuacja może wydawać się beznadziejna, ale modlitwa świętych może wiele zdziałać w Niebie. Przeczytajcie historię Jadwigi, która została cudownie uzdrowiona za sprawą św. ojca Stanisława Papczyńskiego. Możesz też pomodlić się za jego wstawiennictwem modlitwą o szczególną łaskę.

W lipcu poczułam się bardzo źle. Badania wykazały u mnie mocno zaawansowaną gruźlicę. Według opinii lekarzy specjalistów Wojskowego Szpitala w Warszawie (cieszącego się dobrą opinią) było to trzecie stadium gruźlicy, co potwierdzały badania rentgenowskie. Kręgi w kręgosłupie były bardzo mocno zniszczone. Przez 7 miesięcy leżałam w szpitalu, nie mogłam nawet usiąść, bo groziło to złamaniem osłabionego kręgosłupa. Po 3 miesiącach intensywnej terapii nie było widać żadnej poprawy.

W październiku moja matka zamówiła Mszę św. o moje zdrowie za przyczyną Sługi Bożego Ojca Stanisława Papczyńskiego. Mnie zaś do szpitala przyniosła Nowennę do Sługi Bożego. W dzień Mszy św. modliłam się żarliwie o zdrowie do Ojca Stanisława. Najbliższej nocy nie spałam, jakoś dziwnie niespokojna, i nagle poczułam, że przy kręgosłupie coś się stało… Było to jakby dotknięcie, jakby ból, jakby dotknięcie lekarskiego skalpela. Natychmiast sięgnęłam ręką do chorego miejsca na kręgosłupie, gdzie od kilku miesięcy był duży guz, a pod nim skostniała, bolesna narośl. Zamiast dużego bolesnego guza został tylko mały znak, maleńkie wzniesienie.

Zrozumiałam, że za przyczyną Sługi Bożego Ojca Stanisława Papczyńskiego stał się cud. Moje serce napełniło się radością i pokojem. Rano, podczas obchodu lekarze zauważyli zmianę w moim zdrowiu, stwierdzili, że guz kości na chorych kręgach zniknął. Ich zdziwienie było bezgraniczne. Zaczęłam szybko powracać do zdrowia. Lekarze zaniechali myśli o operacji. Czułam się coraz lepiej i wkrótce opuściłam szpital. Gruźlica kości już nie wróciła. Jestem bardzo wdzięczna Ojcu Stanisławowi Papczyńskiemu za przywrócenie mi zdrowia.

Jadwiga

>>To miejsce jest jak dotknięcie nieba 

Modlitwa o szczególną łaskę za wstawiennictwem św. ojca Stanisława Papczyńskeigo

Święty Ojcze, łaskawy orędowniku u Boga,
obrońco uciśnionych i patronie zagrożonego życia, zawsze gorliwie służyłeś Jezusowi i Jego Niepokalanej Matce,
dla ratowania dusz nieśmiertelnych i litowałeś się nad wszelka nędzą.
Ufny w Twoje wstawiennictwom uciekam się do Ciebie i proszę,
abyś nie odmawiał mi swej pomocy.
Wyjednaj mi u Boga łaskę, o którą Cię proszę
i pomóż mi pełnić w całym moim życiu wolę Ojca Niebieskiego.
Amen

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…

 

 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze