Fot. Wikipedia/http://www.tanogabo.it/religione/santa_caterina_siena.htm, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=6979575

Święta Katarzyna ze Sieny — analfabetka „z doktoratem”

Wspomina się ją w Kościele dwukrotnie – 29 kwietnia w liturgii całego Kościoła, a 1 kwietnia w zakonnej rodzinie dominikańskiej. Jest współpatronką Europy. 

Właściwie nazywała się Eufrozyna Benincasa. Przyszła na świat 25 marca 1347 roku w Sienie, w mieszczańskiej rodzinie farbiarza Jakuba Benincasy. Jej matką była Lapa Piangenti, córka poety Nuccia. Wbrew rodzicielskiej woli Katarzyna nie zamierzała wieść w młodości życia opartego na przyjemnościach, lecz w pełni oddać się Bogu, stąd między innymi obcięła sobie włosy, zaczęła pokutować i usiłowała stworzyć dla siebie w domu pustelnię. Kształtowała także, z miłości do Boga, swój charakter, stając się w efekcie kobietą życzliwą, łagodną, skłonną do służenia innym i usiłującą dopatrzyć się w decyzjach rodziców woli Zbawiciela.  

Poślubiona Bogu 

W 1363 roku została tercjarką dominikańską (Siostry od Pokuty świętego Dominika) w Sienie, przyjęła imię: Katarzyna. Jej pierwszym spowiednikiem był powiązany z nią więzami pokrewieństwa dominikanin Tomasz Fonte. Modliła się, pokutowała, pomagała trędowatym, niewiele jadła i spała, często biczowała się do krwi oraz doświadczała odwiedzin Jezusa Chrystusa i Maryi. W 1367 r. pod koniec karnawału podczas nocnej modlitwy Katarzyny Jezus Chrystus dokonał z nią mistycznych zaślubin. Nie było łatwo żyć tej świętej na co dzień, skoro podejrzewano ją o chęć wyróżnienia się i rozgłosu oraz o obłudę, histerię i brak roztropności, a w doznawanych przez nią ekstazach widziano „szatańskie uwodzenie”. 

Była dla wielu duchową mistrzynią i przewodniczką, autorką korespondencji z najznamienitszymi w ówczesnym świecie reprezentantami duchowieństwa i laikatu (389 listów, ale też „Dialog, czyli rozmowy z Bogiem” i 26 modlitw. 

>>> Święty Józef – patron dla każdego z nas

Odważna kobieta 

Niestety, miała również wielu wrogów. Postrzegano ją bowiem jako zuchwałą, nie dopuszczając do świadomości, że kobieta może odważnie przemawiać w imieniu Chrystusa do prezbiterów, biskupów, a nawet papieży. Stąd pod naciskiem opinii wezwano ją do Florencji przed trybunał inkwizycji, a konkretniej — do klasztoru dominikańskiego przy kościele Santa Maria Novella. Stanęła przed trybunałem 21 maja 1374 roku, w „towarzystwie” nie tylko oskarżycieli, ale i obrońców. Nie dopatrzono się herezji i błędu w wypowiedziach i pismach świętej.  

Po jej powrocie do Sieny miasto zostało zaatakowane przez dżumę, dlatego Katarzyna bez wahania oddała się posłudze na rzecz chorych. Co więcej, w tym czasie, a konkretnie 1 kwietnia 1375 roku, otrzymała od Jezusa stygmaty w postaci krwawych promieni. Zabiegała również o pokój – jako jego orędowniczka i mediatorka – podczas konfliktów mających miejsce we Włoszech i w Kościele.  

Dyplomatka 

Domagała się też od – papieży Urbana V i Grzegorza XI – powrotu z Awinionu do Rzymu, jednakże bezskutecznie, dlatego osobiście udała się do Francji, by tam skłonić Grzegorza XI, co zresztą zakończyło się sukcesem, do zamieszkania w Rzymie. Po śmierci tego następcy apostoła Piotra doszło do podziału Kościoła – przez postawę Urbana VI, a zwłaszcza antypapieża Klemensa VII. Rozłam trwał aż 39 lat, Klemens VII nie zamierzał ustąpić. Katarzyna starała się jak najwięcej zwolenników prawowitego papieża skupić wokół niego, nawoływała do modlitw w jego intencji, popierała jego reformy i oczywiście na jego polecenie udała się do Rzymu, by pracować dla dobra Kościoła wśród tamtejszej społeczności. Umarła w Rzymie z wyczerpania w dniu 29 kwietnia 1380 roku. Papież Pius II kanonizował ją w 1461 roku, a papież Paweł VI ogłosił Katarzynę ze Sieny w 1970 roku doktorem Kościoła. Święta Katarzyna ze Sieny patronuje między innymi Włochom, Rzymowi, Sienie, diecezji Allentown w Pensylwanii (USA), Trzeciemu Zakonowi Dominikańskiemu, pielęgniarkom, strażakom, strażnikom, osobom cierpiącym i kobietom, które poroniły.

  

fot. cathopic

Krzyżyk w prezencie dla Jezusa 

Przedstawianej w sztuce w dominikańskim habicie świętej Katarzynie ze Sieny przypisano szereg atrybutów. Czaszka i krucyfiks to znaki umartwiania się przez ową świętą. Krucyfiks nawiązuje także do jej mistycznego doświadczenia. Mianowicie, kiedy pewnego razu wyszła z klasztoru, ujrzała proszącego o jałmużnę żebraka. Nie miała pieniędzy, więc ofiarowała mu srebrny krzyżyk. Po upływie kilku dni ujrzała w ekstazie ów krzyżyk na piersiach Chrystusa, zrozumiawszy wówczas, że napotkanym żebrakiem był sam Zbawiciel. Jeszcze inna wersja podaje, że Jezus objawił się Katarzynie, włożył jej na szyję krzyżyk, wręczył gałązkę oliwną i zlecił wprowadzanie pokoju między ludźmi.  

Symbolicznie 

Jeszcze innym atrybutem tej świętej jest diabeł lub smok – jako symbol częstych, natarczywych pokus, z jakimi musiała się mierzyć. W jej hagiografii i ikonografii pojawia się też Dzieciątko Jezus lub dorosły Chrystus nakładający na palec świętej pierścień lub obrączkę. Gołębica przypomina o trudnościach doświadczanych przez świętą z powodu braku zgody ojca na jej życie zakonne. Gdy ujrzał on nad głową modlącej się Katarzyny gołębicę, przestał sprzeciwiać się wyborowi córki. Korona cierniowa nawiązuje do objawienia, podczas którego święta zobaczyła Jezusa podającego jej dwie korony: złotą i cierniową, ona wybrała tę drugą. Krzyż i stygmaty odnoszą się do doświadczenia mającego miejsce w 1375 roku. Wtedy to Bóg obdarzył świętą stygmatami. Księga odnosi się do pism mistyczki, mianowicie jej listów, dialogów i modlitw. Lilia symbolizuje jej poświęcenie się Bogu poprzez życie w czystości. Różaniec przywołuje na myśl kult Matki Bożej czczonej w zakonnej rodzinie dominikańskiej. Serce ma swoje źródło w wizji, w której nastąpiła mistyczna wymiana serc pomiędzy Jezusem a Katarzyną. Obecność skazańca świadczy o tym, iż powodowana miłosierdziem mistyczka towarzyszyła skazanym, podtrzymując ich na duchu do ostatnich chwil życia. Drogę świętej wyobrażają symbolicznie również trzy kolorowe korony. Czerwona symbolizuje męczeństwo, biała – czystość i złota – niebiańską chwałę. Do atrybutów owej świętej zalicza się także model świątyni – jako symbol służby Kościołowi, i palmę – w tym przypadku jako symbol życia pełnego poświęcenia i wyrzeczeń. Wieniec z białych i czerwonych róż symbolizuje za to dziewictwo i cierpienie. Atrybutem świętej ze Sieny jest również jej Anioł Stróż. Jego obecność wiąże się z pewnym przeżyciem. Podczas odbywającej się w kościele modlitwy Katarzyna miała odwrócić głowę, by zorientować się, co dzieje się obok i właśnie wtedy ujrzała karcące i skierowane ku niej spojrzenie Anioła Stróża. Tiara przypomina o trosce świętej o papiestwo podczas schizmy zachodniej, czyli o jej posłudze na rzecz rozbitego Kościoła, co symbolizuje okręt.  

>>> Mikołaj z Flüe. Ocalił ojczyznę i został świętym

Kilka refleksji sieneńskiej doktor Kościoła 

Doskonałość nie polega na umartwianiu i zabijaniu ciała, lecz na zabiciu woli własnej i przewrotnej. 

Drzewo miłości rośnie jedynie na ziemi pokory. 

Służba nie jest wstydem, ponieważ służyć Bogu nie oznacza być poddanym, lecz panować. Im doskonalsza jest ta służba, im bardziej stajemy się Mu poddani, tym bardziej jesteśmy wolni i tym bardziej panujemy nad sobą. Wówczas nie panuje nad nami żadna rzecz, a zwłaszcza grzech. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze