Tornada w Stanach Zjednoczonych. Wolontariusze w gruzach znaleźli Biblię

Potężne burze i tornada przetoczyły się przez kilka stanów Środkowego Zachodu i Południa USA w nocy z piątku na sobotę. Żywioł pozostawił po sobie zniszczone budynki, zginęło co najmniej 27 osób – poinformowała agencja AP.

Gubernator Kentucky Andy Beshear poinformował, że w jego stanie zginęło 18 osób. Jak ostrzegł, liczba ta może jeszcze wzrosnąć. Miasto London w południowo-wschodniej części stanu szczególnie ucierpiało w wyniku żywiołu.

„Niszczycielskie tornado przeszło przez miasto w środku nocy, a to najgorszy rodzaj katastrofy” — ocenił gubernator Beshear, cytowany przez radio publiczne NPR.

>>> Ta Biblia jest warta prawie 2 mln euro

Wśród ofiar znalazł się ratownik Roger Leslie Leatherman, strażak z hrabstwa Laurel. Większość poszkodowanych miała 60-70 lat. „Totalne spustoszenie. Mam na myśli powalone drzewa, zburzone domy. Nie sposób opisać słowami, jak tragiczna jest ta sytuacja” — relacjonowała w radiu mieszkanka London, Kristen Mosley. Przyznała, że miała szczęście, ponieważ żywioł oszczędził jej dom.

W gruzach jednego ze zrujnowanych domów wolontariusze znaleźli Biblię. Należała do Richarda i Wandy McFalls, którzy zginęli w czasie tornada.

Burmistrz miasta Cary Spencer w rejonie St. Louis w stanie Missouri poinformowała, że zginęło 5 osób. Ponad 30 zostało rannych, a zniszczeniu uległo około 5 tys. budynków.

W St. Louis ratownicy przeszukują domy mieszkalne i inne zabudowania w poszukiwaniu ocalałych. Władze zaapelowały do mieszkańców, aby trzymali się z dala od dotkniętych katastrofą obszarów, umożliwiając ekipom ratunkowym wykonanie pracy. Od 21:00 do 6:00 rano wprowadzono godzinę policyjną z powodu zerwanych linii energetycznych oraz w celu ochrony mienia.

Agencja AP poinformowała o dwóch kolejnych ofiarach burzy w innych częściach Missouri oraz dwóch ofiarach żywiołu w Wirginii.

Zobacz także