fot. bonito.pl

Wiązanka od ołtarza [RECENZJA]

Kazimierz Tyberski OMI, Sylwester Szefer 

Mój brat morderca 

Fides 2017 

Bóg bierze na siebie karę śmierci, którą powinien otrzymać złoczyńca – mówi ktoś, kto spędził wśród więźniów ponad dwadzieścia lat. Według niego jedynym sposobem rozliczenia się z okrutną przeszłością jest autentyczne nawrócenie. Wtedy syn marnotrawny otrzymuje od Ojca wszystko, co przepuścił, a nawet więcej. Wieloletnie doświadczenie i rozeznanie, a także doskonała znajomość ludzkiej duszy i więziennych, niepisanych zasad, pozwalają o. Kazimierzowi bezbłędnie odróżniać prawdziwe nawrócenie od pozorowanego, takiego na pokaz.  

Każdy, kto choć trochę zna o. Kazimierza Tyberskiego wie, jak „pokręcony” życiorys zaprowadził go najpierw do życia zakonnego i kapłaństwa, a potem za więzienne kraty. Tym bardziej wartościowe są jego szczere wypowiedzi, w których nie unika trudnych elementów własnej historii – a nawet odczytuje w nich elementy Bożego działania. Co najpiękniejsze – w tych opowieściach najważniejsza nie jest wcale jego osoba. Nawet dykteryjki i scenki z więziennego życia wzięte nie opowiadają tylko czegoś ciekawego, nieznanego nam, ludziom mijającym z zewnątrz więzienne mury. One są po coś: za ich pomocą o. Kazimierz pokazuje wszechmoc Boga. A Bóg potrafi przemienić każdego, jeśli tylko Mu się pozwoli. Nawet za pomocą okraszonego wiązanką przekleństw polecenia kapelana, by natychmiast opuścić więzienną kaplicę. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze