Wnieśli przyjaciela na Rysy [WIDEO]
Andrzej Duka z Krakowa zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym, ale nie przeszkodziło mu to w zdobyciu najwyższego szczytu Polski! Wyczyn stał się możliwy dzięki piętnastce znajomych Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych (Klika) z Krakowa.
Andrzej Duka pochodzi ze Lwowa a odkąd skończył dziewiąty rok życia ze swoją mamą mieszka w Krakowie. Kilka lat temu otrzymali polskie obywatelstwo. Chłopak jest sparaliżowany, nie mówi i na co dzień porusza się na wózku. Można się z nim jednak porozumiewać. Udaje się to dzięki aplikacji, przy wykorzystaniu której „wymruguje” litery. Znajomi nazywają go „Królem Dukiem”. Niepełnosprawność nie przeszkodziła mu w zdobyciu 8 górskich szczytów w Polsce – był już m.in. na Babiej Górze i Krywaniu. Wyprawa na Rysy była jednak tą najtrudniejszą, ale i najbardziej wymarzoną.
>>> 12 najpiękniejszych cytatów o przyjaźni
– W Stowarzyszeniu mamy taki tradycyjny wyjazd na polanę w okolicach Babiej Góry i jakoś tam padł pomysł, że „Andrzej, wyniesiemy cię na Babią Górę!”. No i poszliśmy za ciosem, stopniowo zwiększaliśmy trudność tych wypraw –wspominał w rozmowie z TVN24 Piotr, jeden z przyjaciół i uczestników wyprawy na Rysy. Znajomi – których cytuje portal Aleteia – podkreślają, że Andrzej jest bardzo wierzący, więc co tydzień szuka osoby, która pójdzie z nim do kościoła na mszę świętą.
Cała wyprawa pokazuje, jak wielką wartością i jak piękna jest przyjaźń! Góry przenosi!
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |