Zgubił medalik w oceanie. Po 10 latach znalazła go jego córka

To było jak szukanie igły w stogu siana, ale dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych – mówi Gerard Marinio.

>>> Cudowny Medalik: „osoby, które będą go nosić z ufnością, otrzymają wielkie łaski”

Gerard Marino zawsze nosił na szyi medalik. Był to prezent od jego matki, która dała wszystkim swoim dzieciom takie same medaliki. Rodzice Gerarda poświęcili bowiem swój związek Matce Bożej od Cudownego Medalika, kiedy byli zaręczeni, a później poświęcili jej całą swoją rodzinę. 

fot. cathopic

>>> Jacek Rozenek doznał udaru. Aktor przyjął Cudowny Medalik. Franciszkanie proszą o modlitwę [WIDEO]

Kiedy dziesięć lat temu Gerard pływał w oceanie, stracił swój cenny medalik, ale jedna z jego córek znalazła go niedawno zakopanego w piasku. Odzyskanie go było jak znalezienie igły w stogu siana – przyznaje Gerard.

Przerwa

Wierszyna: polska wieś na Syberii przyciąga turystów, naukowców, badaczy

Przerwa

Bonucci: to, że mój synek żyje zawdzięczam Bogu

Przerwa

O krok od tragedii w rosyjskim Dagestanie. Turystki spadły z huśtawki w przepaść [WIDEO]

Duchowość

Objawienia, w których Matka Boża odnosi się do szczepień? [WIDEO]

Przerwa

Bóg wyciągnął mnie z pustki [ŚWIADECTWO]

Duchowość

Nigdy nie myślałem, że będę księdzem. Świadectwo [WIDEO]