Zieleń – kolor wiosny w chrześcijańskiej symbolice
Zieleń łączona jest nie tylko z wiosną, ale i z nadzieją, nie tylko tą na obfite po wiośnie plony. Zielenią zachwyca się także autor Księgi Syracha, pisząc: „Wdzięk i piękność pociągają oko, a bardziej niż jedno i drugie – świeża zieleń zasiewów” (40, 22).
Zieleń raduje oczy, uspokaja, budzi radość, czyni duszę „wolną” i ukierunkowuje myśl ku dobrom wiecznym, stąd zrozumiałe jest, dlaczego papież, święty Grzegorz I Wielki, tak pisze w „Moraliach”: „Zieloni są ci, którzy zapuszczają korzenie swej myśli w niezniszczalnym dziedzictwie”. Natomiast papież Innocenty III umieszcza zieleń, łagodną i pojednawczą, w centrum całej palety kolorystycznej, kolor symbolizujący nie tylko nadzieję, ale też młodość, sprawiedliwość i odrodzenie.
>>> Michał Jóźwiak: czas na zielone parafie i diecezje [KOMENTARZ]
Zieleń kolorem nadziei
W chrześcijańskiej symbolice zieleń jest wszelako kolorem nadziei jako cnoty, nadziei chrześcijańskiej, nadziei zbawienia. Zielone oblicze daje spersonifikowanej Nadziei jako cnoty teologalnej Dante Alighieri, wybitny poeta przełomu XIII i XIV wieku, w opisie czyścca, stanowiącym część jego „Boskiej Komedii”, gdzie w mistycznej procesji podążają razem trzy cnoty – Miłość, Nadzieja i Wiara. Pisze: „wiodły skoczne tany trzy Młódki: jednej barwa purpurowa […]; drugiej tancerki cielesna osnowa jakby szmaragdu urobiona wzorem; trzeciej tak biała jak śnieżna ponowa”. Oczywiście szmaragdową, czyli w zielonej tonacji, jest Nadzieja. Szmaragdowy kolor pojawia się i w tęczy w Apokalipsie świętego Jana. Apostoł ujrzał i opisał tęczę otaczającą szmaragdowym światłem tron Boga. Zieleń symbolizuje tutaj nadzieję na miłosierdzie od nachodzącego Sędziego. Ową apokaliptyczną tęczę dopełniają jeszcze dwa kolejne kolory: czerwień symbolizująca Chrystusową mękę i ogień Bożej miłości oraz barwa niebieska, symbolizująca niebiańskie pochodzenie Boga Wcielonego.
>>> Hubert Piechocki: Kościół gra w zielone
Zieleń jest kolorem Chrystusa
Zieleń to również kolor-atrybut Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego, jak też starotestamentowych proroków czy apostoła Jana jako „zwiastuna” Ducha Świętego. Nie tylko w złotej, ale i w zielonej szacie ukazał Zbawiciela na witrażu katedry w Zurychu Marc Chagall. Mesjasz jawi się tutaj, zgodnie z wizją artysty, jako Cel Kosmosu i Dopełnienie całego stworzenia. Poza tym nie tylko w niebieskiej, ale i w zielonej szacie widnieje Duch Święty na znanej ikonie Andrzeja Rublowa, przedstawiającej tak zwaną Trójcę Świętą Starotestamentową. Zieleń, jako atrybut, została tutaj przypisana jedynie Duchowi Świętemu, gdyż to On odnowi oblicze nieba i ziemi, przeobrażając rzeczywistość w apokaliptyczne nowe niebo i nową ziemię, a przecież kolor zielony symbolizuje tę odnowę i odrodzenie.
>>> Święty, który udawał druida
W tym kontekście zrozumiałe jest także, dlaczego na przykład siedemnastowieczne ikony Rusi często mają zielone tło pokrywające niebo. Ikona bowiem ukazuje już odnowioną łaską Bożą rzeczywistość. Co więcej, zielone tło, ale w tradycji łacińskiej, na którym widnieje Chrystusowy krzyż, zdobi niektóre herby wyższego duchowieństwa. Zieleń zatem jest jednym z niewielu kolorów, które odzwierciedlają obecność Boga i Bożej, nadprzyrodzonej rzeczywistości.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |