Przewodnicząca Ruchu Focolari: pokój na Bliskim Wschodzie tylko poprzez dialog
Według przewodniczącej Ruchu Focolari Margaret Karram pokój na Bliskim Wschodzie jest możliwy tylko dzięki dialogowi i międzynarodowemu wsparciu. „Dialog jest najskuteczniejszym narzędziem umacniania pokoju, nawet w najbardziej rozpaczliwych warunkach”, powiedziała w poniedziałek arabska chrześcijanka z Hajfy w Izraelu w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA.
Karram jest Palestynką, posiada doktorat z judaizmu i pod koniec listopada została mianowana przez papieża Franciszka członkiem watykańskiej Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia. Od dwóch lat jest przewodniczącą Ruchu Focolari, który liczy 140 000 członków i ok. 5 milionów sympatyków na całym świecie, a obecnie obchodzi 80-lecie istnienia.
„Dialog niewątpliwie wymaga wiele czasu i cierpliwości, ale może otworzyć przestrzeń dla przebaczenia i pojednania, bez których nie będzie prawdziwego pokoju. Dlatego prędzej czy później będziemy musieli usiąść do stołu, a społeczność międzynarodowa będzie musiała interweniować, aby znaleźć rozwiązanie” – powiedziała Karram.
>>> Przewodnicząca Ruchu Focolari: ten synod tworzy Kościół bez granic
Zaznaczyła, że podobnie jak papież Franciszek, jest całkowicie po stronie ofiar konfliktu. „Nie chcę opowiadać się po żadnej ze stron, ponieważ wojna nigdy nie może być rozwiązaniem. Wojna przynosi tylko ofiary, śmierć i jest największą porażką dla całej ludzkości” – powiedziała Karram. W świetle wydarzeń w Izraelu i Strefie Gazy od czasu ataku terrorystycznego Hamasu 7 października wydaje się, że wszystkie dziesięciolecia wysiłków na rzecz pokoju spełzły na niczym. „Zadaję sobie pytanie, czy jest sens mieć nadzieję na pokojową przyszłość, czy też ludzkość jest opętana przez zło” – powiedziała przewodnicząca Ruchu Focolari.
„Zawsze postrzegałam mój kraj, Ziemię Świętą, jako miejsce, w którym urodził się i żył Chrystus” – zaznaczyła Karram. Teraz coraz bardziej uświadamia sobie, „że jest to również ziemia, na której Jezus został ukrzyżowany i gdzie nadal jest krzyżowany, biorąc pod uwagę okropności, których doświadczamy”. Ale jest to również miejsce Jego zmartwychwstania. „Dlatego chcę pielęgnować i karmić nadzieję, że zmartwychwstanie nadejdzie także dla tych narodów” – zaznaczyła Karram.
W kontekście wypowiedzi przewodniczącej ruchu Focolari badanie przeprowadzone przez Fundację Konrada Adenauera, które zostało udostępnione KNA, pokazuje, że większość arabskich Izraelczyków z powodu wojny z Hamasem czuje się mniej bezpiecznie w Izraelu jako mniejszość.
Czterech na pięciu arabskich obywateli w kraju (81 proc.) złożyło takie oświadczenie; ponad połowa (59 proc.) obawia się nawet ataków ze strony żydowskich współobywateli.
70 proc. stwierdziło, że solidarność między arabskimi i żydowskimi obywatelami ucierpiała w ostatnich tygodniach. Dwie trzecie (65 proc.) arabskich Izraelczyków stwierdziło, że ich sytuacja ekonomiczna pogorszyła się w wyniku wojny.
>>> Ruch Focolari: raport dotyczący postępowania w przypadkach nadużyć
Według sondażu 47 proc. arabskich Izraelczyków uważa, że militarna odpowiedź kraju na atak terrorystyczny Hamasu z 7 października była uzasadniona, podczas gdy 44 procent nie ma zdania. Połowa (50 proc.) uważa, że atak Hamasu nie przyczynił się do rozwiązania problemu palestyńskiego, choć 21 proc. jest przeciwnego zdania.
Jedna czwarta (24 proc.) uważa, że Hamas ponosi winę za wojnę, podczas gdy jedna piąta (21 proc.) obwinia Izrael. 38 proc. uważa, że obie strony są odpowiedzialne. Jednak większość arabskich Izraelczyków (85 proc.) popiera Arabów pomagających ludziom zagrożonym w zachodniej części pustyni Negew, obszarze w pobliżu Strefy Gazy.
Jeśli chodzi o przyszłość polityczną, ponad połowa (52 proc.) arabskich obywateli Izraela nadal uważa rozwiązanie dwupaństwowe za realistyczną opcję rozwiązania konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Według oficjalnych danych w Izraelu mieszka obecnie 2 miliony arabskich obywateli. Stanowi to 21 proc. mieszkańców kraju. Z kolei około 7 milionów Izraelczyków (73,5 procent) to Żydzi.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |