fot. PAP/Adam Warżawa

Rekord kraju i awans do finału MŚ w lekkoatletyce – sukces Polaka

Jakub Szymański w świetnym stylu awansował do finału rywalizacji w biegu na 60 m przez płotki podczas 19. Halowych Mistrzostw Świata w lekkoatletyce, które odbywają się w Glasgow. Bieg o medale odbędzie się także dzisiaj, o godzinie 22:30 polskiego czasu.

O awans do finału płotkarze walczyli w trzech biegach. Do finału miało dostać się dwóch najszybszych w każdym z nich i dwóch z grona pozostałych z najlepszymi czasami w tej fazie. Szymański wystartował w trzecim z nich i zajął drugie miejsce. Minął linię mety z czasem 7.46 i pobił rekord Polski. Przegrał tylko za Amerykaninem Grantem Hollowayem (7.32).

W drugim biegu półfinałowym uczestniczył Krzysztof Kiljan. Był w nim szósty z czasem 7.66. Ten bieg wygrał Amerykanin Trey Cunningham (7.49) przed Hiszpanem Enrique Llopis (7.53).

fot. PAP/Adam Warżawa

W drugim biegu półfinałowym uczestniczył Krzysztof Kiljan. Był w nim szósty z czasem 7.66. Ten bieg wygrał Amerykanin Trey Cunningham (7.49) przed Hiszpanem Enrique Llopis (7.53). – Kuba troszeczkę poprawił humory. Finał był w moim zasięgu. Troszeczkę musiałem zaryzykować, to się zdarza, jakiś błąd się wkradł – powiedział w rozmowie z TVP Sport Kiljan.

Wcześniej w pierwszym biegu najszybciej pobiegł Hiszpan Asier Martinez, ale wcześniej został zdyskwalifikowany za falstart. Zwycięzcą okazał się Milan Trajkovic z Cypru (7.53), a druga lokata ex aequo dla Belga Michaela Obasuyi i Francuza Justa Kwaou-Matheya (7.54). W związku z tym na podstawie czasów stawkę finalistów uzupełnił tylko Włoch Lorenzo Simonelli (7.48).

Sobota jest drugim dniem rywalizacji podczas HMŚ w Glasgow, które potrwają do niedzieli 3 marca. Z grona reprezentantów Polski w sesji wieczornej oprócz płotkarzy zaprezentowały się tylko dwie sprinterki. Ewa Swoboda awansowała do finału z rekordem Polski, Magdalena Stefanowicz odpadła w półfinale. Finał zaplanowano tego samego dnia.

Po piątkowych zmaganiach medale na koncie miało 13 reprezentacji, ale nie było wśród nich Polski. Dwa lata temu w Belgradzie Biało-Czerwoni wywalczyli dwa krążki: srebro Adrianny Sułek w pięcioboju (obecnie nie startuje, niedawno urodziła dziecko) i brąz kobiecej sztafety 4×400 m.

Halowe lekkoatletyczne mistrzostwa Świata – Glasgow 2024 – Jakub Szymański przed półfinałowym biegiem na 60 m przez płotki, fot. PAP/Adam Warżawa

Tegoroczne HMŚ nie są najważniejszą imprezą roku, bo za taką oczywiście należy uznać igrzyska olimpijskie w Paryżu. – W dzisiejszych czasach imprez jest tyle, że trenerzy wraz z zawodnikami są zmuszeni do wyboru. Ci, którzy dokonają dobrych na pewno dobrze wypadną w Paryżu. Pamiętajmy, że Glasgow to tylko przystanek właśnie na drodze do olimpijskiego startu na początku sierpnia. To będzie kulminacyjny punkt przygotowań – mówił przed HMŚ prezes polskiego związku Olszewski.

Galeria (8 zdjęć)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze