Rosja: 100 tys. ludzi na procesji w setną rocznicę zabicia cara
Trasa procesji, wynosząca 21 km, prowadziła z Jekaterynburga do Ganinej Jamy, miejsca, gdzie pochowano zbezczeszczone szczątki carskiej rodziny po egzekucji z 17 lipca 1918 r. Pątnicy wyruszyli 17 lipca z cerkwi zbudowanej na miejscu dawnego domu Ipatjewa, gdzie car z rodziną ponieśli śmierć z rąk bolszewików. Nieśli w dłoniach krzyże, ikony oraz portrety cara i jego bliskich.
W Ganinej Jamie, gdzie w miejscu pochówku cara zbudowano prawosławny klasztor, patriarcha poprowadził modlitwę. Przemawiając do zgromadzonych, wskazał, że Rosja musi wyciągnąć wnioski z „tego trudnego i gorzkiego doświadczenia”.
Wcześniej w homilii wygłoszonej w Jekaterynburgu Cyryl podkreślił, że zabójstwo cara było „konsekwencją niebezpiecznego wpływu filozofii zagranicznych, które doprowadziły do negacji Boga, zapomnienia o przykazaniach i utraty prawdziwej relacji duchowej z Kościołem”. – Myśli nam obce, obce ideały, obca mentalność, uformowane przez poglądy polityczne i filozoficzne, które nie miały nic wspólnego z chrześcijaństwem, z naszymi narodowymi tradycjami czy naszą kulturą zaczęły być przyjmowane przez inteligencję i arystokrację, a nawet część duchowieństwa, jak gdyby były myślami prowadzącymi do postępu i mogły zmienić na lepsze życie ludu – zaznaczył zwierzchnik RKP.
Zauważył, że „najbardziej okrutne i krwawe rewolucje zawsze były podejmowane w imię ludu i jego dobrobytu”. Przekonywano ludzi, że to, co lepsze może przyjść tylko drogą krwi i śmierci, „niszcząc poprzedni system”.
W tym kontekście patriarcha wezwał do odrzucania „pokus przychodzących z zagranicy”, które głoszą iluzje co do przyszłego dobrobytu Rosji. Nie powinniśmy więc „ufać obietnicom szczęśliwego życia, nie powinniśmy pokładać nadziei w pomocy przychodzącej z zewnątrz, od osób lepiej wykształconych i rozwiniętych od nas”. Ufność trzeba natomiast pokładać w Bogu i Jego Kościele prawosławnym, który kieruje misją rosyjskiego ludu w historii i w ludziach wybranych przez Boga, by Go reprezentowały, takich jak niewinny car Mikołaj II, który „nie łamał prawa i nie odwrócił się od Boga”.
Z okazji setnej rocznicy zabójstwa rodziny carskiej przeprowadzono nowe testy DNA jej szczątków, potwierdzające ich autentyczność. Może to w końcu doprowadzić do ich kościelnego pogrzebu.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |