fot. pixabay.com

Co oznacza rozłam między prawosławnym Patriarchatem Moskwy i Konstantynopola?

Zanim Patriarchat Konstantynopolski ostatecznie ogłosi autokefalię jednego Kościoła prawosławnego na Ukrainie, zwierzchnicy dwóch działających tam dotychczas wspólnot niekanonicznych różnią się co do statusu i rangi przyszłej struktury. Ujawnił to w rozmowie ze stacją telewizyjną ZIK metropolita Makary (Małetycz, stojący na czele Ukraińskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (UAKP).

Według niego Sobór Zjednoczeniowy powinien zebrać się wtedy, gdy zostaną omówione i wyjaśnione różne sprawy bieżące, m.in. statut, status i nazwa przyszłego Kościoła autokefalicznego. „Z czym mamy iść na ten Sobór, jeśli nie wiadomo jeszcze, jaki będzie nasz status: patriarszy czy metropolitalny?” – zapytał retorycznie rozmówca programu.

Oznajmił, że w niedzielę 14 października przed nabożeństwem koło świątyni Mądrości Bożej spotkał się ze zwierzchnikiem Patriarchatu Kijowskiego, patriarchą Filaretem, dodając, że był „oszołomiony tą rozmową”.

Według metropolity jego rozmówca opowiedział się za szybkim zwołaniem Soboru, a na jego [metropolity] uwagę, że brak jest jeszcze statutu, odparł, że on ma go u siebie. Makary oświadczył, że też ma własny statut, ale z tych dwóch trzeba będzie zrobić jeden, wspólny dla nowego Kościoła. I dodał: „Powtarza się rok 2015”.

Wtedy to niepowodzeniem zakończyła się kolejna, piąta próba zjednoczenia UAKP i Patriarchatu Kijowskiego. „Autokefaliści” żądali wówczas, aby w przyszłym soborze zjednoczeniowym każdy z tych Kościołów był reprezentowany przez równą liczbę delegatów, na co jednak Filaret nie chciał się zgodzić, uważając, że jego Kościół jako znacznie większy, powinien mieć więcej przedstawicieli na tym zgromadzeniu.

Makary oświadczył ponadto, że dla Filareta sprawa nazwy przyszłego Kościoła jest już przesądzona i „wszyscy powinni się przyłączyć do istniejącej już nazwy Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego, na którego czele stoi patriarcha [czyli Filaret]”. Również co do statusu jego rozmówca stwierdził, że będzie to Kościół w randze patriarchatu, a nie metropolii. Tymczasem egzarchowie, czyli wysłannicy patriarchy Bartłomieja, „nic o tym nie mówili” – powiedział Makary.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze