81. Tour de Pologne, fot. PAP/Art Servic

Rozpoczyna się 82. Tour de Pologne. Rafał Majka startuje po raz ostatni

Rozpoczyna się 82. Tour de Pologne. Tegoroczny wyścig startuje w poniedziałek we Wrocławiu. Kolarze tego dnia będą ścigać się po drogach na Dolnym Śląsku, a meta czeka ich w Legnicy. Transmisje wyścigu można oglądać w TVP.

Przyszedł czas na największy wyścig w kolarstwie szosowym w Polsce, od lat odbywający się w ramach cyklu najważniejszych imprez w tej dyscyplinie. Tegoroczna edycja Tour de Pologne to siedem dni emocji, po raz kolejny przebiegające na drogach południowej części naszego kraju.

Czesław Lang – dyrektor i organizator Tour de Pologne, fot. PAP/Maciej Kulczyñski

Pożegnanie Majki i Kwiatkowskiego

To będzie wyjątkowa edycja, bo po raz ostatni razem wystartuje dwóch najbardziej utytułowanych polskich kolarzy XXI wieku: Rafał Majka (UAE-Team Emirates) oraz Michał Kwiatkowski (INEOS). Ten pierwszy, zwycięzca TdP z 2014 roku, zapowiedział zakończenie kariery. 35-latek to m.in. brązowy medalista igrzysk w Rio de Janeiro. z wygranymi etapami Tour de France i Vuelta a Espana, a także dwukrotny triumfator klasyfikacji górskiej Wielkiej Pętli oraz trzeci kolarz hiszpańskiego wyścigu w 2015 roku.

Rafał Majka, fot. PAP/Grzegorz Momot

W peletonie będzie także m.in. jeden z najlepszych kolarzy ostatnich dwóch dekad – Chris Froome (Israel-Premier Tech). W walce o wygranie klasyfikacji generalnej powinni liczyć się np. Pello Bilbao i Antonio Tiberi (Bahrain-Victorious), Diego Ulissi (Astana) czy Max Poole (Team Picnic PostNL).

Pierwszy etap Tour de Pologne 2025

W poniedziałek o zwycięstwo powinni rywalizować jednak inni kolarze. Start przy Hali Stulecia we Wrocławiu. Potem peleton ruszy na zachód. W Kątach Wrocławskich (18,1 km), Środzie Śląskiej (45,5 km) oraz Polkowicach (139,6 km) rozmieszono premie lotne Lotto. Pierwszego lidera poznamy po jedynej tego dnia premii górskiej III kategorii, w Prochowicach (181,5 km).

A potem już finisz w Legnicy, po blisko 200 kilometrach ścigania. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to walka sprinterów. Na liście startowej nie brakuje najszybszych kolarzy świata.

Kolarze reprezentacji Polski podczas prezentacji drużyn, fot. PAP/Maciej Kulczyński

Olav Kooij (Team Visma | Lease a Bike) w tym roku wygrał dwa etapy Giro d’Italia. W Polsce może przedłużyć swoją passę, bo w trzech ostatnich edycjach za każdym razem był najlepszy przynajmniej raz. Wśród jego najgroźniejszych rywali są m.in. Francuz Paul Magnier (Soudal Quick-Step), Holender Casper van Uden (Team Picnic Post), Niemiec Max Kanter (Astana) czy Brytyjczyk Ethan Vernon (Israel-Premier Tech). My będziemy trzymać kciuki za Stanisława Aniołkowskiego (Cofidis).

We wtorek odbędzie się jeden z kluczowych etapów tegorocznej edycji, ze startem i metą w Karpaczu.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze