chrzest

Fot. pixabay

Rumunia: po śmierci dziecka w czasie chrztu ludzie żądają zmiany ceremoniału

Gwałtowne reakcje wywołała w Rumunii wiadomość o śmierci 6-tygodniowego dziecka w czasie chrztu w jednej z cerkwi. Kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców kraju podpisało już za pośrednictwem internetu specjalną petycję z żądaniem zmiany obrzędu udzielania tego sakramentu w świątyniach Patriarchatu Rumuńskiego.

1 lutego w szpitalu w Suczawie we północno-wschodniej Rumunii zmarła 6-tygodniowa dziewczynka, która dzień wcześniej zachłysnęła się wodą w czasie chrztu. Spowodowało to ustanie pracy serca i – mimo wysiłków lekarzy – niemowlę zmarło nazajutrz. Księdzu, który dokonywał tego obrzędu, postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.

Rumuński Kościół Prawosławny uznał wyniki ekspertyzy lekarskiej, ale na razie wstrzymuje się od komentarzy, czekając na zakończenie śledztwa.

>>> USA: ksiądz odkrył, że jego chrzest jest nieważny

Wiadomość o tragedii błyskawicznie obiegła cały kraj, wywołując głębokie poruszenie i żądanie zmiany dotychczasowego sposobu udzielania chrztu. Na istniejącej już stronie internetowej Campania mea, na której obywatele mogą wyrażać swe poglądy na różne ważne zagadnienia, dotychczas prawie 60 tys. osób podpisało tekst następującej treści: „Biorąc pod uwagę tragiczne sytuacje, w czasie których dzieci umierały po zanurzeniu ich w wodzie w chrzcielnicy, Kościół winien natychmiast uregulować tę praktykę! Domagamy się nie zniesienia praktyki chrztu, ale jej zmiany tak, aby uniknąć niepotrzebnego, a nawet absurdalnego ryzyka”.

Fot. pixabay

Media przypominają, że w przeszłości doszło już w Rumunii do kilku tego rodzaju zdarzeń, co sprawiło, że pojawiło się kilka inicjatyw społecznych, wymierzonych w udzielanie chrztu przez całkowite (trzykrotne) zanurzenie dziecka w wodzie. Przedstawiciel Patriarchatu Rumuńskiego Vasile Bănescu oświadczył, że księża „powinni polewać dziecku tylko czoło” w czasie chrztu, aby uniknąć tego rodzaju tragedii. Jednakże abp Teodozjusz z Tomisu (na południu kraju) odrzucił takie propozycje. „Nie damy się zastraszyć” – stwierdził hierarcha.

>>> Hubert Piechocki: Jordan. Tutaj Jezus przyjął chrzest z rąk Jana Chrzciciela 

Chrzest w Kościele prawosławnym jest udzielany zasadniczo przez trzykrotne całkowite zanurzenie osoby w wodzie, przy czym małym dzieciom nieraz zatyka się na chwilę uszy, rzadziej usta, aby zapobiec zachłyśnięciu się. Zdarza się jednak, zwłaszcza w diasporze prawosławnej, że kapłan tylko polewa woda święconą głowę danej osoby, co jednak budzi wiele zastrzeżeń w środowiskach bardziej zachowawczych, a nawet zarzuty o nieważności takiego obrzędu. W czasie chrztu katechumen otrzymuje też od razu dwa inne sakramenty: bierzmowanie i komunię św.

>>> Po co nam chrzest?

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze