fot. PAP/Darek Delmanowicz

„Rzeczpospolita”: tłusty czwartek będzie o połowę droższy

Styczniowa inflacja wyniosła 17,2 proc., ale pączki na tłusty czwartek podrożały znacznie bardziej – nawet o połowę. To wina przede wszystkim droższych ingrediencji – czytamy w czwartkowym wydaniu „Rzeczpospolitej”.

„Szacuje się, że cały pączkowy przemysł jest wart około 16 mld dol., a w 2028 r. może być wart prawie 20 mld dol.” – przypomniano w dzienniku.

Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Kto zjada najwięcej pączków?

«Gdzie pączki są najbardziej uwielbiane?» – pyta Daniel Kostecki, główny analityk rynkowy w polskim oddziale CMC Markets. «Odpowiedź nie jest tak oczywista: w Kanadzie. To Kanadyjczycy jedzą więcej pączków na osobę niż mieszkańcy jakiegokolwiek innego kraju»” – wyjaśnił ekspert, cytowany w artykule.

„Rzeczywiście, w Kanadzie podaje się 43 mln pączków miesięcznie. Daje to 10 mln tygodniowo i 1,4 mln dziennie” – napisano. „Amerykanie też sobie nie żałują. W USA osób spożywających pączki jest ponad 200 mln z ponad 330-mln populacji. W celu pokrycia popytu produkuje się tam około 10 mld pączków rocznie. 44 proc. tamtejszych konsumentów je pączki przynajmniej raz w tygodniu” – wyjaśniono.

Ile pączków jedzą Polacy?

Przypomniano, że „jak podaje portal wiadomoscispozywcze.pl, Polacy tylko w tłusty czwartek zjadają około 100 mln pączków, czyli średnio około trzech pączków na obywatela”. „A kupując w ten czwartek ulubione słodkości, nie powinni się dziwić, że są droższe o 50 proc. w stosunku do roku ubiegłego” – podkreślono w „Rz”.

fot. PAP/Darek Delmanowicz

Jak wyjaśniono, „podrożało wszystko”. „Jaja: przeciętnie dziesięć jaj w detalu kosztuje 9,14 zł, przy 5,86 zł rok temu (dlahandlu. pl). Oznacza to wzrost o 56 proc. Mąka pszenna: średnia cena 1 kg w styczniu 2023 r. to 4,38 zł, przy cenie 2,88 rok temu (inflacja 52 proc.). Cukier: według portalu dlahandlu. pl średnia cena 1 kg w detalu to 6,68 zł przy 3,06 w styczniu 2022 r. Tu inflacja jest jeszcze wyższa i wyniosła r./r. 118 proc. Mleko: cena 1 l w styczniu 2023 r. to 4,58 przy 3,29 rok temu. Inflacja 39 proc.” – czytamy w dzienniku. „I wreszcie olej: cena 1 l wzrosła ze średnio 10,40 zł do 13,43 zł, czyli o 29 proc.” – dodano.

„A do tego wzrosły też koszty pracy, prądu, gazu i najmu” – podkreślono.

„Jak zatem kształtują się ceny? Najtaniej jest oczywiście w dyskontach, gdzie można już trafić na pączki w cenie 0,85 gr (bez wymagań smakowych i zawartościowych). Te nieco lepsze kosztują od 1,25 do 2,99 zł. W cukierniach jest drożej: od 4 do nawet 15 zł” – napisano.

Lepiej upiec w domu?

Tradycyjny pączek ma około 350 kalorii, aby go „spalić” potrzebny jest 40-minutowy spacer. „W tłusty czwartek możemy sobie jednak pozwolić na małe łakomstwo, zwłaszcza, kiedy jemy tę zdrowszą wersję pączka, upieczoną w domu” – mówi Monika Maćków, dietetyk kliniczny z Katedry Żywienia Człowieka Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Dietetyk wskazuje, że jeden tradycyjny pączek ma około 350 kilokalorii, niespełna 6 gramów białka, ponad 50 gramów węglowodanów i około 13 gramów tłuszczu. Jeszcze więcej kalorii, bo 400 w 100 gramach, ma pączek hiszpański, ale prawdziwą „bombą kaloryczną” są faworki, które w 100 gramach mają 400 kcal.

Maćków podkreśla też, że pączki i faworki to głównie źródło tłuszczów nasyconych i węglowodanów prostych, które w nadmiarze sprzyjają otyłości i chorobom układu krążenia. „Dlatego takie produkty zaleca się okazjonalnie, a jeśli mamy taką możliwość, zachęcam do pączków, czy faworków zrobionych samodzielnie w domu, ponieważ wiemy, co i w jakiej ilości do nich dodajemy. Jeśli pączki kupujemy, to zwracajmy uwagę na miejsce ich wytwarzania. Lepiej, by były to sprawdzone piekarnie lub cukiernie, gdzie takie wyroby są tradycyjnie przyrządzane bez zbędnych dodatków” – powiedziała Maćków.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze