Siostra Becquart po synodzie: wiele zmian można wprowadzić od jutra lub wkrótce
Siostra Nathalie Becquart, podsekretarz Synodu Biskupów powiedziała, że już teraz istnieją przestrzenie dla większego udziału osób świeckich, zwłaszcza kobiet, w życiu wspólnot katolickich, jak również zmiany, które można rozpocząć natychmiast.
„Jest wiele rzeczy, które można zrobić jutro lub wkrótce na szczeblu lokalnym. Dlatego wszystko, co można zrobić, aby wdrożyć styl synodalności, który jest potrzebny, aby mieć rady [duszpasterskie], aby mieć sposoby na zaangażowanie coraz większej liczby świeckich, powinno być zrobione na poziomie lokalnym” – stwierdziła zakonnica w rozmowie z portugalską agencją Ecclesia.
Podkreśliła wezwanie do „większego udziału kobiet w kierowaniu Kościołem”, czyniąc z synodalności „sposób bycia Kościołem na dziś i na przyszłość”. „Aby być wiernym głoszeniu Ewangelii, musimy być coraz bardziej Kościołem synodalnym, Kościołem, w którym wszyscy ochrzczeni są powołani do wspólnej pracy jako bracia i siostry w Chrystusie oraz do bycia protagonistami i służenia misji Kościoła” – wyjaśniła s. Becquart.
>>> S. Becquart: obecność w przestrzeni wirtualnej wymaga stałego rozeznania
Przypomniała apel uczestników niedawnej (4-29 października) pierwszej sesji XVI Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów na temat synodalności, aby we wszystkich parafiach i diecezjach powstała Rada Duszpasterska, poszerzając zakres konsultacji i uczestnictwa.
Jej zdaniem pierwsza sesja tego zgromadzenia synodalnego dała „doświadczenie możliwej jedności”, biorąc pod uwagę różnorodność uczestników. „Fakt, że przez te tygodnie wszyscy byliśmy razem, nie walcząc ze sobą, ale starając się słuchać siebie nawzajem, aby zrozumieć punkt widzenia kogoś, kto nie ma tego samego zdania, co my, jest bardzo mocnym znakiem” – wskazała podsekretarz Synodu Biskupów, podkreślając wagę przyjętej metodologii „rozmowy w Duchu”.
Zwróciła uwagę na obecność papieża Franciszka, przewodniczącego synodu, który „przez większość czasu słuchał”. Stwierdziła również, że zgromadzenie synodalne „charakteryzowało się umiejętnością słuchania, a także dużą swobodą wypowiedzi”. „Mogliśmy zobaczyć, że istnieje wiele różnych perspektyw. Bardzo interesujące było to, że ta różnorodność perspektyw nie występowała między biskupami z jednej strony a osobami niebędącymi biskupami z drugiej” – zauważyła francuska ksawerianka.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |