S. Pascalina na pół roku przed śmiercią, fot. Ambrosius007, commons.wikimedia

Siostra Pascalina – „papieżyca” czy służebnica?

Siostra Pascalina przeszła drogę od osoby, która miała gotować dla nuncjusza do osobistej sekretarki i najbliższej powiernicy papieża. To ona decydowała, kto będzie mógł spotkać się z papieżem. To jej papież Pius XII dyktował listy, homilie, a gdy już nie mógł pisać – powierzał robienie zapisków w prywatnym dzienniku. Niektórzy mówią, że była prawdziwą szarą eminencją Watykanu.  

Siostra Pascalina jest na tyle intrygującą osobą, że to prawdopodobnie ona była inspiracją dla postaci siostry Mary w serialu „Młody papież” w reżyserii Paola Sorrentina. Siostra Mary w podobny sposób zarządza sprawami nowego papieża i jest duchową matką dla osieroconego w dzieciństwie Lenny’ego Belarda. Obie siostry widziały w papieżu świętość już za jego życia.

fot. EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Matka Piusa XII 

Młody Eugenio Pacelli, przyszły Pius XII, był bardzo związany ze swoją matką, Virginią Graziosi. Była rodowitą rzymianką, bardzo pobożną kobietą. Od dzieciństwa zachęcała Eugenia do życia religijnego. Pozwalała mu się bawić w księdza i udawać, że odprawia mszę świętą. 

>>> Chile: siostra zakonna szefową duszpasterstwa w diecezji

Po ukończeniu nauki w liceum przyszły papież wstąpił do seminarium duchownego. Jednak już po roku jego ojciec napisał do władz kościelnych z niecodzienną prośbą. Chciał, by jego syn mógł w czasie studiów mieszkać w domu. I uzyskał zgodę. Być może sprawę ułatwił fakt, że ojciec Eugenia należał do tak zwanej „czarnej szlachty”. Nazwą tą określano nieliczną arystokrację Wiecznego Miasta, która mimo zjednoczenia Włoch pod rządami króla Wiktora Emmanuela II nadal uznawała papieża za suwerennego władcę Państwa Kościelnego.

Pius XII, fot. arch.

O dużej więzi z matką świadczy także to, że już jako papież kazał swój papieski pektorał ozdobić dyskretnie jej biżuterią. Niektórzy sugerują, że być może dlatego siostra Pascalina mogła być tak blisko Eugenia i miała tak duży wpływ na papieża. Oprócz jej umiejętności prowadzenia domu i dobrej organizacji Pacelli potrzebował także kogoś, kto będzie się nim opiekował. 

Pierwsza siostra zakonna na konklawe 

W wieku 19 lat Józefina Lehnert została przyjęta do kongregacji sióstr od Świętego Krzyża w najsłynniejszym sanktuarium maryjnym w Niemczech – w Altötting. W tym, czasie (1917 r.) abp Eugenio Pacelli był nuncjuszem apostolskim w Niemczech. Poprosił siostry w Altötting o oddelegowanie jednej z sióstr do pomocy w prowadzeniu gospodarstwa domowego. Wyznaczono Józefinę, która przybrała imię zakonne Pascalina. Krótko potem okazało się, że doskonale radzi sobie z organizowaniem pracy domu nuncjusza, ale także z prowadzeniem sekretariatu. Często towarzyszyła też nuncjuszowi w spędzaniu czasu wolnego. Oczywiście było to zaskoczeniem dla otoczenia dyplomaty. Zakonnica zyskała ogromne zaufanie arcybiskupa Pacelliego i w 1925 r., kiedy nuncjaturę przenoszono z Monachium do Berlina, to ona całkowicie zarządzała przeprowadzką oraz urządzeniem nowej nuncjatury. 

Gdy Benedykt XV mianował Pacelliego sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej, zabrał siostrę Pascalinę ze sobą do Rzymu. Nie było to jednak takie proste. Musiał osobiście przekonać papieża do swojego pomysłu. Siostra cały czas dbała o dietę kardynała oraz o to, by jadł regularne posiłki, ponieważ od młodości doskwierały mu problemy z żołądkiem. Jednak siostra zakonna w świecie kościelnych dostojników budziła sporą sensację.

konklawe

fot. PAP/EPA

Stolica Apostolska, odpowiadając na szerzące się plotki, wydała w tej sprawie specjalny komunikat: „Na mocy specjalnego pozwolenia, Zgromadzenie Kardynałów zezwala matce Pascalinie na obecność w czasie konklawe, aby Jego Eminencja kardynał Pacelli mógł zachować swój codzienny rytm przyjmowania lekarstw niezbędnych dla jego zdrowia”. Na tym konklawe, w 1939 r., kardynał Pacelli został wybrany na papieża i przybrał imię Pius XII. 

Nic więc dziwnego, że gdy Pacelli został Piusem XII to chciał, by Pascalina została jego osobistą sekretarką oraz nieoficjalną doradczynią. Cały czas dbała o jego dietę. Potrafiła nawet przerwać spotkanie i zauważyć, że obiad stygnie. Po każdej audiencji dezynfekowała alkoholem pierścień rybaka. Zajmowała się papieską korespondencją, miała wpływ na sprawy personalne.  

Policzek dla kardynała 

Siostra Pascalina miała na pewno trudny charakter. Potrafiła być niezwykle wymagająca a czasami nawet arogancka. Któregoś dnia do gabinetu Piusa XII wbiegł kardynał Tisserant i krzyknął: Dobra nowina, Wasza Świątobliwość! Król wsadził do ciupy tego bękarta Mussoliniego!”. Siostra Pascalina była oburzona takim słownictwem i sposobem zachowania kardynała. Podeszła do niego i go spoliczkowała. Zawstydzony kardynał wyszedł z gabinetu. Ale poprzysiągł zemstę na zakonnicy. 

„Papieżyca” i „krzyżem Pańskim” 

Siostra Pascalina przez swoją apodyktyczność podpadła wielu osobom. Prałat Montini – późniejszy Paweł VI był zniesmaczony jej zachowaniem. Kardynał Roncalle – przyszły papież Jan XXIII, który przybył do Rzymu na spotkanie z papieżem musiał czekać pod drzwiami godzinę, ponieważ siostra zdecydowała, że najpierw przyjęty zostanie amerykański aktor Clarke Gable. Z czasem ograniczała także spotkania Piusa XII z najbliższa rodziną. Pozwalała na spotkanie bożonarodzeniowe, które szczegółowo planowała. Zazwyczaj było to jedno popołudnie, na którym papież pokazywał najmłodszym bożonarodzeniowa szopkę, kupioną jeszcze w Niemczech. Później wręczał dzieciom prezenty i częstował gorącą czekoladą. Nic więc dziwnego, że najbliższa rodzina nie mogła znieść zakonnicy. Młodsza siostra papieża, Eugenia, zeznając na procesie beatyfikacyjnym jej brata, powiedziała, że niemiecka zakonnica była jego „krzyżem Pańskim”. 

W 1944 roku zmarł sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, papież aż do śmierci (1958 roku) nie mianował jego następcy. A w watykanie plotkowano, że to stanowisko sprawuje w zasadzie siostra Pascalina. Nazywano ją „papieżycą” i „niemieckim generałem”. 

Pius XII, siostra Pascalina i Holokaust 

Historycy spierają się o postawę Piusa XII wobec Hitlera i prześladowania Żydów w Europie.  W sierpniu 1942 r. Hitler rozkazał zabicie 40 tysięcy holenderskich Żydów w odwecie za protest holenderskich biskupów wobec antysemityzmu. Pius XII planował w tym czasie wydanie artykułu potępiającego hitleryzm. Ale kiedy dowiedział się o pogromie w Holandii zszedł do kuchni, gdzie pracowała siostra Pascalina i spalił swoje zapiski w piecu. Powiedział wtedy: „Dziś miały się one ukazać w »L’Osservatore Romano«, ale skoro list biskupów holenderskich kosztował życie 40 tysięcy ludzi, to moje wystąpienie może spowodować zagładę nawet 200 tysięcy”. Ale w grudniu 1942 r. Pius XII w radiowym orędziu bożonarodzeniowym wspomniał o tysiącach niewinnych osób skazanych na zagładę z powodu narodowości lub rasy.

siostra, zakonnica, kaplica

fot. Unsplash

Dwa lata później, w Boże Narodzenie 1944 r., najczęściej wypisywanym hasłem na murach Watykanu było:Abbiamofame!” (Jesteśmy głodni). Papież polecił wówczas rozdanie 12 tysięcy paczek rzymskim dzieciom. Prezentem były bochenki chleba, konserwy i odrobina oliwy z oliwek. Nakazał także zmniejszyć racje żywnościowe w Watykanie do absolutnego minimum.  

Po zakończeniu wojny siostra Pascalina była odpowiedzialna za kierowanie papieskim dziełem pomagającym w odbudowie zniszczonych Niemiec. W tym czasie ściśle współpracuje z antynazistą, metropolitą w Monachium, kard. Michaelem von Faulhaberem. 

Pascalina w trybie pilnym opuszcza Watykan 

9 października 1958 r. umarł Pius XII. Kończy się także czas wpływów siostry Pascaliny. Jedną z pierwszych czynności po śmierci papieża jest zdjęcie z jego palca pierścienia rybaka i zniszczenie go. Siostra Pascalina próbuje to zrobić, ale kard. Tisserant, jako dziekan Kolegium Kardynalskiego, odsuwa ją na bok i sam zajmuje się wszystkim, co powinno być zorganizowane w tej sytuacji. W kondukcie pogrzebowym prowadzącym z Castel Gandolfo do Rzymu zabrakło już miejsca dla siostry Pascaliny. Pogrzeb Piusa XII odbył się 13 października i tego samego dnia Pascalina została wezwana przez kardynała Tisseranta. Rozkazał, by w trybie natychmiastowym opuściła Watykan. Nie pozwolił jej zabrać pamiątek po Piusie XII. 

Po opuszczeniu Pałacu Apostolskiego siostra Pascalina żyła jeszcze 25 lat. Została pochowana na niemieckim cmentarzu w Watykanie. Na pogrzebie obecnych było kilku dostojników watykańskich, w tym kardynał Ratzinger, późniejszy papież Benedykt XVI. Przed śmiercią napisała jeszcze książkę pod tytułem „Pio XII: Il privilegio di servirlo”. Były to jej wspomnienia związane z pracą u boku Piusa XII. Watykan zgodził się na publikacje książki dopiero w 1982 r. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze