Siostry jak anioły
Wczoraj mieliśmy święto Archaniołów Michała, Rafała i Gabriela. Aniołowie jednak nie muszą być skazani na własnoręczne wykonywanie wszystkich zadań, bo istnieje Zgromadzenie Sióstr od Aniołów. Są one rozrzucone po całym świecie i tam spełniają swoje anielskie obowiązki.
Rozmawiam z siostrą Agnieszką.
Czy siostry są aniołami? A może raczej powinno się mówić: anielicami?
Ani aniołami, ani anielicami. Jesteśmy siostrami od aniołów. Staramy się na ich wzór chronić ludzi przed złem i podtrzymywać w dobrym. Poza tym nie możemy być aniołami, bo ci żyją bez ciała, są stworzeniami duchowymi. My natomiast po prostu jesteśmy ludźmi. Aniołowie nam patronują i jednocześnie uczą nas, jak innych prowadzić do Chrystusa.
Ale pewnie siostry pomagają aniołom. Czym siostry zajmują się na co dzień?
Trudne pytanie… Aniołowie w służbie Bożej przede wszystkim są dyspozycyjni w pełnieniu woli Bożej. Nie ociągają się, a Bożą wolę spełniają w mgnieniu oka, są szybcy jak błyskawica, a może nawet bardziej. Wszyscy aniołowie razem wielbią Boga, zaś każdy anioł oddzielnie ma swoją określoną funkcję, np. jest posłany do bycia aniołem stróżem tej osoby a nie innej i to już ich różni. Każdy ma swojego, oddzielnego podopiecznego. My jako siostry uczymy się tego od aniołów: wspólnego uwielbiania Boga, wspólnej modlitwy, szukania Jego woli oraz Jego chwały i oczywiście natychmiastowego realizowania Bożego dzieła. Nasze prace natomiast są bardzo zróżnicowane, każda według swoich możliwości i posłania, jakie dostaje od przełożonych. Nie możemy powiedzieć że jesteśmy katechetkami czy pielęgniarkami (owszem, niektóre z nas są), ale istotna dla nas jest obecność przy drugim człowieku i prowadzenie go do Chrystusa. To również modlitwa, współcierpienie i współpraca z kapłanami na polu dusz ludzkich. Mówiąc, że jesteśmy siostrami od aniołów, mamy na myśli również bycie siostrami kapłanów – aniołów ziemi – jak nazywał ich nasz założyciel abp Wincenty Kluczyński.
Nie noszą siostry habitów. Czy bycie siostrą bezhabitową jest trudniejsze niż życie w habicie?
Szczerze mówiąc, nie wiem. Nigdy nie nosiłam habitu, więc nie mam porównania. Habit sam w sobie jest znakiem świadectwa. Widząc osobę konsekrowaną w habicie, wszyscy widzą w niej to, że należy do Boga – czy to się komuś podoba, czy też nie. My nie możemy świadczyć w taki sposób o naszej przynależności do Chrystusa, a jednocześnie musimy świadczyć. Wymaga to od nas szukania sposobów, jak innym mówić o Chrystusie bez habitu i bardzo często bez ujawnienia, że w ogóle jesteśmy siostrami.
Czyli siostry działają w ukryciu?
Przede wszystkim aniołowie są ukryci. Nie widzimy ich, niejednokrotnie nie widzimy ich działania i cichej delikatnej obecności. A jednak są i pracują nad naszą drogą do zbawienia. Święta Rodzina również nie mówiła wokół mieszkańcom Nazaretu, że jest święta, wybrana, szczególna… Zarówno Święta Rodzina, jak i aniołowie są dla nas wzorem tego, że można przeżywać życie tak, by inni widząc nas, widzieli w nas miłość do Chrystusa.
Siostry oprócz pracy w Polsce wyjeżdżają także na misje. Pracują w Rwandzie, Kamerunie, Demokratycznej Republice Konga czy w Rosji, na dalekiej Syberii. Czy tam ludzie także wierzą w anioły?
Chciałoby się rzec za świętym Pawłem „Jeden jest Pan, jeden chrzest i jedna wiara”. Wszyscy ludzie w coś wierzą… Jednak zadaniem misyjnym jest ukierunkowanie człowieka i Jego wiary na Chrystusa, któremu służą aniołowie. Każdy misjonarz jest powołany, by głosić i dzielić się swoim doświadczeniem wiary. My, korzystając z pomocy i wstawiennictwa aniołów stróżów, dzielimy się tą wiarą z tymi, do których jesteśmy posłane. Każdy z nas jest otoczony opieką anioła stróża i nieważne, na jakiej szerokości geograficznej i w jakiej kulturze żyje. Modląc się koronką do aniołów stróżów, uwielbiamy Boga w aniołach stróżach wszystkich ludzi świata. Mamy nadzieję, że ci wszyscy, do których idziemy, otworzą oczy na obecność i pomoc tego „Mocarza, pełniącego rozkazy Boga” – bo tak o aniołach mówi liturgia.
A gdybyśmy my chcieli być aniołami dla Sióstr i dla Afrykańczyków czy mieszkańców Syberii, to co możemy zrobić, w jaki sposób pomóc?
Przede wszystkim modlitwą. To jest najważniejsze z tego, co może dać Wspólnota Kościoła dla misji i misjonarzy. Jako siostry od aniołów zapraszamy do włączenia się w nasze dzieła nie tylko misyjne, ale również tu w Polsce. Przez nasz sekretariat misyjny i sekretariat Effatha – pomocy Kościołowi na Wschodzie, możemy aktywnie włączyć się w anielskie dzieła. Zapraszamy do udziału w Anielskiej Misji Wspierania Kapłanów oraz do udziału w rekolekcjach anielskich, które organizujemy dla dzieci, młodzieży, dorosłych i całych rodzin. Więcej informacji o tym co, gdzie i kiedy znajduje się na naszej stronie internetowej www. siostryodaniolow.pl, na którą serdecznie zapraszamy.
Rozmawiała Justyna Nowicka
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |