Ślady oblackie pośród 167 zamordowanych „Świadków wiary” na Sri Lance

167 katolików zabitych w zamachach na kościoły na Sri Lance w Wielkanoc 2019 roku, zostanie wpisanych do „Katalogu Świadków wiary XXI wieku”. Wśród męczenników jest Rochana Rathnayake – córka Rajithy z oblackiego stowarzyszenia świeckich. Oba kościoły katolickie, które zostały dotknięte zamachami są byłymi parafiami oblackimi.

W niedzielę 4 maja 2025 roku Watykan ogłosił, że 167 katolików, ofiar zamachów z 2019 roku, zostanie wpisanych do „Katalogu Świadków wiary XXI wieku”, przygotowanego przez Dykasterię Spraw Kanonizacyjnych. Ofiary zginęły z powodu „nienawiści do wiary” – co Kościół uznaje za znak męczeństwa. Oprócz katolików upamiętniono również siedmioro wyznawców innych religii. W zamachach śmierć poniosło ponad 260 osób. Kościół nie ustaje w żądaniu pełnego wyjaśnienia tej tragedii. Nowy prezydent Sri Lanki zapowiedział wznowienie śledztwa.

>>> Sąd na Sri Lance uniewinnił dwie osoby aresztowane w związku z zamachami. Kardynał rozczarowany

Wśród 167 „Świadków wiary” – ofiar ataków bombowych z Niedzieli Wielkanocnej – znajduje się osoba związana ze środowiskiem oblatów. To Rochana Rathnayake, córka Rajithy Rathnayake, byłego kleryka Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, obecnie aktywnego członka Stowarzyszenia Byłych Kleryków Oblatów (Oblate Ex-seminarians’ Association) – w Prowincji Kolombo traktowane jest ono jako oblackie stowarzyszenie świeckich.

>>> Sri Lanka: biskupi domagają się prawdy o zamachach z 2019 roku

Rochana Rathnayake zginęła w kościele św. Sebastiana w Katuwapitiya w Negombo. W Niedzielę Wielkanocną, 21 kwietnia 2019 roku, uczestniczyła tam w liturgii razem ze swoim ojcem, Rajithą, który cudem przeżył eksplozję. – Byli razem w kościele, ale w jakiś sposób życie mojego przyjaciela zostało ocalone, a jego córka zginęła na miejscu – relacjonuje o. Shanil Jayawardena OMI, współbrat z Prowincji Kolombo.

Zamachy wielkanocne z 2019 roku, które dotknęły kościoły katolickie w Negombo i Kolombo, pozostawiły trwały ślad nie tylko w historii Sri Lanki, ale i w sercach oblatów. Oba zaatakowane kościoły – św. Sebastiana w Katuwapitiya oraz sanktuarium św. Antoniego w Kochchikade – były niegdyś prowadzone przez misjonarzy oblatów, choć obecnie pieczę nad nimi sprawują inne wspólnoty.

Zobacz także