Syryjscy męczennicy mogą zostać kanonizowani
W czasie świąt Bożego Narodzenia zwierzchnik Kościoła maronickiego przekazał swoim wiernym „radosną nowinę”, że dotychczas błogosławieni bracia Massabki mogą zostać kanonizowani. Mężczyźni zamordowani w Damaszku w 1860 r. po tym, gdy odmówili przejścia na islam, są razem z 20 tys. innych chrześcijan ofiarami masakr w regionie Syrii oraz Libanu wspieranych przez lokalną administrację otomańską. Uznano ich oficjalnie za męczenników.
W samym Damaszku zabito wówczas na przestrzeni kilku dni od 4 do 6 tys. osób, zniszczono co najmniej 11 kościołów oraz 3 klasztory, a także prawie 2 tys. domostw. Spalono również konsulaty europejskich potęg. Niektórzy muzułmanie, jak przebywający wtedy w Syrii na wygnaniu bohater algierskich starań o niepodległość, Abd al-Kadir, chronili wyznawców Chrystusa w swoich mieszkaniach, a następnie pomagali im w ucieczce do mniej niebezpiecznych rejonów Libanu. Tym niemniej nie udało się zapobiec ogromnemu rozlewowi krwi. Na masakry zareagowały państwa Zachodu i ostatecznie wielu winnych ukarano.
>>> Brazylia: Kościół w żałobie po śmierci Pelego. „Pozostał człowiekiem wiary”
Ofiary tych wydarzeń należały często do różnych wspólnot eklezjalnych. Ogłoszenie świętymi braci Massabki: Francisa, Abd al-Muhtiego i Raphaela, rozszerzy ich kult na cały Kościół powszechny, co lepiej podkreśli „ekumenizm męczeństwa”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |