Fot. EPA/ROMAN PILIPEY

Ukraina: biskupi „promoskiewscy” oskarżyli władze kraju o wywołanie trwającej wojny

To rząd za czasów prezydenta Petra Poroszenki i niezależny Prawosławny Kościół Ukrainy (PKU) są winne wojskowego wtargnięcia Rosji na Ukrainę, a nie W. Putin i popierający go Patriarchat Moskiewski. Taki pogląd wyrazili biskupi „promoskiewskiego” Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (UKP) w oświadczeniu, ogłoszonym na zakończenie ich Synodu 12 maja.

Uczestnicy obrad ostro potępili przedstawiony do rozpatrzenia przez Radę Najwyższą Ukrainy projekt ustawy o zakazie działalności UKP, zgłoszony przez grupę deputowanych ludowych. Według biskupów wniosek w tej sprawie opiera się na „wymyślonych i świadomie nieprawdziwych oskarżeniach”.

Ponadto w różnych obwodach kraju miejscowe samorządy podejmują „bezprawne postanowienia o zakazie lub ograniczeniu działalności tamtejszych wspólnot UKP” – stwierdzili hierarchowie „promoskiewscy”. Zwrócili też uwagę, że „przy milczącej zgodzie albo wręcz przy aktywnym wtrącaniu się miejscowych władz wzmogły się ostatnio przypadki zagarniania świątyń UKP”.

>>> Fatima: bliski współpracownik Franciszka potępia barbarzyńską przemoc na Ukrainie

„Wszystkie te fakty są następstwem błędnej polityki religijnej z czasów prezydentury P. Poroszenki i niszczycielskiej ideologii tak zwanego Prawosławnego Kościoła Ukrainy” – czytamy w oświadczeniu. Zdaniem jego autorów to właśnie taka działalność poprzedniego rządu i „tzw. PKU” stała się jedną z przyczyn wtargnięcia wojsk rosyjskich na Ukrainę.

fot. EPA/ROMAN PILIPEY

„Uważamy, że zbrodnicze działania, wymierzone przeciw Ukraińskiemuu Kościołowi Prawosławnemu, mają oznaki działalności wywrotowej i dywersyjnej oraz są wynikiem bezczynności Państwowej Służby Ukrainy ds. Polityki Etnicznej i Wolności Sumienia, powołanej do regulowania stosunków międzyreligijnych w kraju” – napisali biskupi UKP. Za niedopuszczalne uznali żądania zakazu działalności ich Kościoła, a wszelkie posunięcia w tym zakresie oraz na rzecz ograniczenia praw ludzi wierzących są zbrodnicze i łamią Konstytucję Ukrainy.

>>> Charków: o dwóch takich, którzy nie chcieli uciekać [REPORTAŻ]

„Tego rodzaju działania można określić wyłącznie jako akt samobójstwa narodowego, są bowiem wymierzone w miliony obywateli Ukrainy, należących do UKP, którzy dzisiaj na różnych szczeblach na froncie i na tyłach bronią naszej Ojczyzny” – głosi oświadcznie Synodu Biskupów UKP.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze