, Fot. unsplash.com

UNICEF: zapowiada się najgorszy rok dla dzieci Sahelu

Obecny rok zapowiada się jako jeden z najgorszych dla dzieci Sahelu. W niedalekiej przyszłości aż 5 milionów z nich będzie potrzebowało pomocy humanitarnej. Najmłodszych dotyka niedożywienie i brak dostępu do wody, konieczność migracji, brak edukacji, wcielanie siłą do wojska oraz przemoc seksualna.

W tej części Afryki zachodniej, rozdartej przez wojny i ataki grup islamskich terrorystów, od początku ubiegłego roku, aż 670 tys. dzieci zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. W Burkina Faso, Mali i Nigrze zniszczonych zostało także ponad 3 tys. szkół. W miejscach, w których znajdują się przesiedleńcy, UNICEF stara się zapewnić dostęp do edukacji poprzez budowę prowizorycznych szkół-namiotów. Kolejnym problemem jest głód. „Nawet 700 tys. dzieci poniżej piątego roku życia będzie cierpieć na poważne niedożywienie” – szacuje Andrea Iacomini, rzecznik włoskiego UNICEF-u.

Fot pixabay

>>> Okna życia to nie nowość. Ratują dzieci od niemal 1000 lat!

„Jest przemoc, są powtarzające się potyczki pomiędzy różnymi frakcjami opozycyjnymi, są wojny domowe. Na tych obszarach dochodzi do ciągłych porwań, a czymś powszechnym jest również rekrutacja dzieci do grup zbrojnych. Bojówki, szczególnie te działające na terenach pomiędzy Mali i Burkina Faso, często zabierają najmłodszych z wiosek nie tylko po to, by walczyli, ale również, niestety, by pracowali dla nich jako niewolnicy, także seksualni – wyjaśnia Andrea Iacomini.

– Jedną z najbardziej niepokojących jest sytuacja w Mali, gdzie na początku 2019 r. wykryto 571 poważnych nadużyć wobec dzieci. Środkowy Sahel potrzebuje pilnego planu ochrony i wsparcia dla najmłodszych i dlatego błagamy rządy, armie i grupy zbrojne o zaprzestanie wykorzystywania dzieci. Zwracamy się do stron, aby przynajmniej ułatwiły dostęp do pomocy humanitarnej, ponieważ buduje to spójność społeczną i pomaga zapobiegać wszelkim późniejszym konfliktom”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze