Uzdrowienia z nowotworu, narodziny długo wyczekiwanych dzieci – wszystko to za wstawiennictwem MB Pocieszenia z Lutog …
Lutogniew to wieś położona w Wielkopolsce. Znajduje się w niej sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, z którym związany był sługa Boży brat Antoni Kowalczyk ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Znajduje się tutaj również cudowny obraz Matki Bożej Pocieszenia, za którego wstawiennictwem miały miejsce liczne uzdrowienia.
Parafię pw. św. Trójcy w Lutogniewie założono jeszcze w drugiej połowie XIII w. W okresie reformacji kościół ten zajęli innowiercy i dopiero trzydzieści dziewięć lat później ponownie przekazano go katolikom.
Cudowny obraz
29 sierpnia 1999 roku obraz Matki Bożej Pocieszenia, znajdujący się w kościele w Lutogniewie, został koronowany. Namalowano go na desce i pochodzi z pierwszej połowy XVI wieku. Przedstawia Maryję podtrzymującą na lewym ramieniu Dzieciątko i stanowi przedmiot szczególnego kultu.
Do sanktuarium przybywają liczne pielgrzymki. Często są to rodzice z małymi dziećmi. Mówi się, że Matka Boża Lutogniewska wysłuchuje najczęściej modlitw, które za jej wstawiennictwem zanoszona jest w intencji najmłodszych.
>>> Kościół po raz pierwszy uznał to uzdrowienie
Cudowne uzdrowienia
O kilku uzdrowieniach opowiedział mi proboszcz sanktuarium – ks. Łukasz Żurawski.
„Takich spisanych cudów jest kilka – są to narodziny dzieci po kilku latach starań i modlitwie przed cudownym obrazem Matki Bożej, później chrzest w naszym sanktuarium. Są też uzdrowienia, chociażby 16-letniego chłopaka, który miał wypadek motocyklowy. Został on odnaleziony dopiero po kilku godzinach od zdarzenia w bardzo ciężkim, nierokującym na przeżycie stanie. Po szturmie modlitewnym motocyklista wraca do zdrowia, czemu niezwykle dziwią się lekarze. Miało miejsce także uzdrowienie z choroby nowotworowej. Po intensywnej modlitwie kobieta została uzdrowiona z raka. Nie został po nim żaden ślad!
Tych świadectw jest kilka, ludzie nie lubią ich spisywać i się nimi dzielić. To małe środowisko. Wszyscy się znają i boją się opowiadania. Ojciec upośledzonego syna opowiadał mi, że gdy chłopczyk się urodził, dawali mu trzy miesiące życia. Ojciec więc zostawił mu obrazek Matki Bożej Pocieszenia przy łóżku i modlił się o życie swojego dziecka. Chłopak ma teraz 15 lat, żyje i chodzi, choć jest upośledzony umysłowo. Dla tego ojca to życie jest cudem, mimo że opieka nad nim jest trudna”.
Błogosławiony oblat z Lutogniewa
Z parafii w Lutogniewie pochodził sługa Boży brat Antoni Kowalczyk ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Był on pierwszym polskim bratem zakonnym pracującym wśród Indian w Kanadzie. Jego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 1952 roku, a 27 marca 2013 roku papież Franciszek podpisał dekret o heroiczności cnót tego sługi Bożego.
Jak więc można zauważyć – Lutogniew to niezwykłe miejsce, znane nie tylko za sprawą sługi Bożego Antoniego Kowalczyka, lecz przede wszystkim dzięki cudownemu obrazowi Matki Bożej Pocieszenia. Warto przy tym obrazie, za wstawiennictwem Maryi, zanosić modlitwy do Boga. Najlepszym dowodem na ich skuteczność są historie przywołane przez ks. Łukasza.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |