Fot. pixabay

W Arktyce zwiększa się emisja gazu cieplarnianego przez… działalność bobrów

Wraz ze zmianami klimatu bobry przemieszczają się coraz dalej na północ i budują tamy, zalewając nowe obszary, co prowadzi do emisji metanu, który jest gazem cieplarnianym – informuje pismo „Environmental Research Letters”.

Badania nad rolą bobrów przeprowadzili naukowcy z University of Alaska w Fairbanks. Skupili się na 430 kilometrach kwadratowych dolnego dorzecza rzeki Noatak w północno-zachodniej Alasce. Dane uzyskano za pomocą powietrznego obrazowania hiperspektralnego w ramach programu NASA Arctic-Boreal Vulnerability Experiment.

Kamery hiperspektralne obrazują obszar w setkach długości fal w widmie elektromagnetycznym, w tym wielu niewidocznych dla ludzkiego oka. To odróżnia je od innych kamer, które zazwyczaj obrazują tylko podstawowe kolory: czerwony, zielony i niebieski.

>>> Arktyka: coraz mniej lodu na morzach

Naukowcy porównali lokalizację punktów zwiększonej emisji metanu z lokalizacją 118 stawów bobrowych oraz z szeregiem pobliskich, nienaruszonych dopływów strumieni i jezior. Przeanalizowali obszar do około 60 metrów od każdego zbiornika wodnego i odkryli znacznie większą emisję metanu wokół stawów bobrowych.

fot. unsplash / William Bossen

Zmiany klimatu przyczyniają się do migracji tych ssaków do arktycznej tundry. Jak powszechnie wiadomo, bobry budują tamy, które spiętrzają wodę, co prowadzi do zalewania terenów pokrytych roślinnością. Rośliny i osady organiczne ulegają rozkładowi, przy czym wydziela się metan, który jest gazem cieplarnianym o działaniu 25-krotnie silniejszym od dwutlenku węgla. Metan uwalnia się również podczas topnienia bogatej w substancje organiczne wiecznej zmarzliny w wyniku ciepła przenoszonego przez rozprzestrzeniającą się wodę.

Zdaniem autorów badań „prace inżynieryjne” prowadzone przez bobry przynajmniej z początku zwiększą emisję metanu (na razie zbyt mało jest danych, by ocenić skutki długoterminowe). Dodatkowe badania dotyczące związku pomiędzy migracją bobrów a uwalnianiem metanu z Arktyki zostaną przeprowadzone w przyszłym roku.

Według amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency) metan odpowiada za około 20 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych, a w ciągu ostatnich dwóch stuleci działalność człowieka spowodowała ponaddwukrotny wzrost stężenia metanu w atmosferze.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze