Bp Krzysztof Włodarczyk, Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Bp Krzysztof Włodarczyk: Domowy Kościół jest mocnym ogniwem w łańcuchu pokoleń

„Domowy Kościół jest mocnym ogniwem w łańcuchu pokoleń” – powiedział na Jasnej Górze biskup Krzysztof Włodarczyk, który wygłosił homilię z okazji jubileuszu 50-lecia gałęzi rodzinnej Ruchu Światło-Życie.

Mszy Świętej na szczycie jasnogórskim, z udziałem kapłanów i tysięcy wiernych z różnych stron Polski i świata, przewodniczył metropolita częstochowski abp Wacław Depo. „Rocznice i jubileusze dla ludzi wierzących są zawsze okazją i wezwaniem do wdzięcznego wspominania wielkich dzieł Bożych” – cytował sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego bp Krzysztof Włodarczyk. – Tymi słowami jesteśmy zaproszeni do wspomnienia początku Domowego Kościoła, małżeńsko-rodzinnego ruchu świeckich, który – jak dodał biskup – „jest jednym z nurtów posoborowej odnowy Kościoła w Polsce”. – Bóg dał księdzu Franciszkowi Blachnickiemu charyzmat oazy, by uformować nowego człowieka, który zacznie myśleć, czuć, żyć nie tylko po ludzku, na miarę tego świata, nie według jego mody, ale według słowa Bożego – powiedział.

>>> Domowy Kościół obchodzi dziś swoje 50-lecie

Prorocze słowa ks. Franciszka Blachnickiego

Biskup bydgoski dodał, że spotkanie jest okazją, by z ogromnym wzruszeniem wspominać to, co się stało podczas wakacji letnich w 1973 roku w Krościenku n. Dunajcem, gdzie odbyły się po raz pierwszy rekolekcje. Wówczas uczestniczyło w nich 51 rodzin.

– Po nich, podczas podsumowania oaz, ks. Franciszek Blachnicki stwierdził: „oazy rodzin jawią się jako najbardziej rokująca nadzieja na przyszłość doświadczeń”. Po 50 latach potwierdzamy, jak prorocze były to słowa – zaznaczył.

Następnie bp Krzysztof Włodarczyk wymienił „przywileje”, które przynależą do formacji małżonków w Domowym Kościele. Dodał, że są one wciąż aktualne i niezbędne w formowaniu się duchowości małżeńskiej, czyli w ich drodze do świętości. Przypomniał, że małżeństwo, tak jak cały Kościół, albo przede wszystkim ono w Kościele, „może realizować swoje powołanie głównie dzięki Eucharystii”.

Znaczenie beatyfikacji rodziny Ulmów

Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchu Światło-Życie nawiązał do niedzielnej beatyfikacji rodziny Ulmów. Jego zdaniem daje ona mocny impuls do rozwoju refleksji nad małżeństwem, rodziną oraz ludzką seksualnością. Wyrażają to także słowa homilii Jana Pawła II z 21 października 2001 roku w Rzymie:

„Drogie rodziny, mamy dzisiaj szczególne potwierdzenie, że można dążyć do świętości razem, jako para małżeńska, i że jest to droga piękna, niezwykle owocna i ważna z punktu widzenia rodziny, Kościoła i społeczeństwa” – cytował.

Zaraz potem zwrócił uwagę, że współczesnemu człowiekowi niezwykle trudno przychodzi myśleć o małżeństwie, jako o rzeczywistości świętej, czy o drodze do świętości. Biskup Włodarczyk dodał, że duchowy sens małżeństwa jest dość często zaniedbywany, być może dlatego, że wśród chrześcijan brakuje świadomości istnienia głębokiego i duchowego jego wymiaru.

– Małżeństwo jest jednak rzeczywistością świętą, bez względu na to, czy małżonkowie sobie to uświadamiają, czy też nie. Jest ono święte świętością obecnego w nich Boga, który sam ten związek ustanowił, a także powołał do wykonywania świętych zadań – podkreślał.

Ordynariusz diecezji bydgoskiej dodał, że przez pięćdziesiąt lat istnienia Domowego Kościoła setki ofiarnych par prowadziły spotkania formacyjne, rekolekcje wakacyjne, spotkania rejonowe w diecezji, dekanatach, służąc i pomagając innym małżeństwom odkrywać wartość małżeńskiego przymierza i kształtować rodzinę jako Domowy Kościół. – Z całego serca dziękuję wszystkim osobom za tę piękną służbę – mówił, kierując również słowa do kapłanów.

Fot. X/@JasnaGoraNews

Na zakończenie swoich rozważań, bp Krzysztof Włodarczyk dodał, że Domowy Kościół jest mocnym ogniwem w łańcuchu pokoleń. Dzięki nim – jak podkreślił – następne pięćdziesiąt lat tej formacji w Polsce i za granicą będzie znaczonych świadectwem ich życia małżeńskiego i rodzinnego.

Międzynarodowy Zjazd Domowego Kościoła

Jubileusz stał się okazją do zorganizowania Międzynarodowego Zjazdu Domowego Kościoła. Przed południem jego uczestnicy spotkali się w częstochowskiej Dolinie Miłosierdzia. Tam wysłuchali m.in. świadectw oraz konferencji Przewodniczącego Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu – biskupa toruńskiego Wiesława Śmigla. – Domowy Kościół „wyprostował” pewne sprawy w naszym życiu. Pozwolił inaczej spojrzeć na współmałżonka. Poza tym sprawił, że nasza więź małżeńska jest mocniejsza niż przed laty. To także droga, która pięknie się sprawdza w momentach, kiedy nie jest tak kolorowo – powiedzieli Dorota i Ryszard Kochańscy z diecezji bydgoskiej, zwracając uwagę na wagę dialogu małżeńskiego.

Fot. X/@JasnaGoraNews

Do Częstochowy przyjechali również Regina i Marek Piątkowscy, wcześniej związani z Bydgoszczą, a dziś mieszkający w diecezji toruńskiej. – To dla nas piękny, owocny czas i nigdy byśmy z tej drogi nie za wrócili. Doceniamy to, co otrzymaliśmy w Domowym Kościele. Zwłaszcza teraz, kiedy dzieci opuściły nasz dom, a my jesteśmy sami i potrafimy się sobą cieszyć – powiedzieli. – Pamiętam, jak na naszych pierwszych piętnastodniowych rekolekcjach zaczęła się przemiana mojego serca. Wtedy tak mocno poznałem Jezusa, jako przyjaciela, który mnie wciąż prowadzi – dodał Marek Piątkowski. – Tu – na Jasnej Górze – chcemy podziękować za siebie nawzajem, za wierność, za otwartość na rodzinę i pomoc w wychowaniu dzieci – podkreślili.

Dla Agnieszki i Rafała Staszewskich, jubileusz 50-lecia Domowego Kościoła, zbiegł się z 23. rocznicą zawarcia sakramentu małżeństwa.

– Dziękujemy za radość bycia we wspólnocie. Za to, że są ludzie, którzy wyznają podobne wartości i mają wspólny cel. Dziękujemy za ks. Franciszka Blachnickiego, którego Bóg powołał do takiej służby, dając mu wizje, pasujące praktycznie do każdego czasu. Jest to droga, która pomaga w przeżywaniu sakramentu małżeństwa, budowaniu jedności. Także droga, która stawia przed nami zobowiązania, które umacniają i do siebie zbliżają – dodali małżonkowie, pełniący posługę pary diecezjalnej Domowego Kościoła.

Domowy Kościół łączy w sobie charyzmaty Ruchu Światło-Życie, a także międzynarodowego ruchu małżeństw katolickich Equipes Notre-Dame, od którego przejął ideał duchowości małżeńskiej, czyli dążenia ku Bogu w jedności ze współmałżonkiem. Małżeństwa należące do Domowego Kościoła, wezwane są do posługi na rzecz własnej rodziny rozumianej jako budowanie wspólnoty wiary, nadziei i miłości. – To tak naprawdę przestrzeń ewangelizacji małżeństwa i rodziny, także umacniania więzi między małżonkami. Przestrzeń dawania świadectwa w świecie, gdzie często model rodziny ogranicza się do „dwóch osób plus pies”. Dlatego dziękujemy za ten charyzmat, który zrodził się pięćdziesiąt lat temu, kiedy Kościół był prześladowany przez władzę komunistyczną. Za intuicję oraz proroctwo ks. Blachnickiego i siostry Jadwigi Skudro, by oprócz dzieci i młodzieży zacząć ewangelizować rodziny. Dzisiaj mamy błogosławiony owoc tej wizji. Można jasno powiedzieć, że odnowa wspólnot oazowych dzieci oraz młodzieży wypływa z siły i doświadczenia Domowego Kościoła – podsumował moderator z diecezji bydgoskiej, ks. Wenancjusz Zmuda.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze