W islamskim świecie rozłam, padają oskarżenia o terroryzm

Egipt, który jako jeden z kilku krajów arabskich zerwał w poniedziałek stosunki dyplomatyczne z Katarem, odwołał swego najwyższego rangą przedstawiciela dyplomatycznego z Dauhy i dał katarskiemu ambasadorowi w Kairze 48 godzin na opuszczenie kraju.

Egipskie MSZ poinformowało w oświadczeniu, że „ambasadora Kataru wezwano dzisiaj, formalnie powiadomiono o wygaśnięciu jego akredytacji (…) i dano mu 48 godzin na opuszczenie kraju”.

Doha, stolica Kataru.

Arabia Saudyjska, a w ślad za nią Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Bahrajn zerwały w poniedziałek stosunki dyplomatyczne z Katarem, oskarżając to państwo o wspieranie terroryzmu, w tym Al-Kaidy i Bractwa Muzułmańskiego. Rijad i Kair zawiesiły z Katarem wszystkie połącznia lądowe, morskie i powietrzne. Zjednoczone Emiraty Arabskie dały Katarczykom 48 godzin na opuszczenie kraju, a Bahrajn – 14 dni.

Katar został ponadto wykluczony z arabskiej koalicji pod wodzą Arabii Saudyjskiej działającej w Jemenie i zwalczającej szyickich rebeliantów Huti.

Według katarskiego MSZ posunięcie kilku krajów arabskich jest „nieuzasadnione, oparte na twierdzeniach i pomówieniach nie mających poparcia w faktach”. Resort wspomina też o kampanii kłamstw i fałszerstw.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze