fot. arch

W niedzielę XIX Dzień Papieski. W tym roku – szczególny

Tegoroczny Dzień Papieski (jego 19. edycja) będzie początkiem obchodów 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. Znaczenie tego dnia podkreśla prezes Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” ks. Dariusz Kowalczyk.

Tym razem Dzień Papieski odbywa się u progu 100. rocznicy urodzin papieża Jana Pawła II. Czy będzie to w jakiś sposób szczególny zaakcentowane podczas tegorocznych obchodów? Ks. Dariusz Kowalczyk podkreśla, że organizatorom zależy na tym, by tego wyjątkowego wydarzenia nie przeżywać jednorazowo, skupiając się tylko na emocjach i wspomnieniach. – Chcielibyśmy, aby data urodzin św. Jana Pawła II motywowała nas przez cały rok, do odkrywania głębi i przede wszystkim aktualności jego nauczania. Zachęcam, zacznijmy chociażby od dokładnego poznania nauczania papieża z jego dziewięciu pielgrzymek do Polski. Mam wrażenie, że niektóre ze słów Jana Pawła II są dziś bardziej aktualne niż przed laty – mówi ks. Kowalczyk.

>>> Kard. Nycz: Dzień Papieski jest po to, byśmy poznawali naukę Jana Pawła II

Zdjęcie: ks. Dariusz Kowalczyk, fot. ekai

Stypendia edukacyjne

To bardzo bogate w treści i wydarzenia święto, obchody trwają kilka dni. Sama zbiórka środków na stypendia przy kościołach odbywa się 13 października, ale zbiórka SMS-owa zaczyna się 15 września i trwa do 30 października. – Zbiórka funduszy na stypendia edukacyjne jest dla nas niezwykle ważna. Mamy 2 tysiące stypendystów, trzeba więc zebrać kwotę co najmniej 11 mln zł, by stypendia mogły być im przekazywane. Dzień Papieski to także dzień modlitwy Kościoła w Polsce za wstawiennictwem św. Jana Pawła II – opisuje te wydarzenia prezes Fundacji. W szkołach są specjalne apele, wykłady, konferencje naukowe i wieczornice poświęcone papieżowi. Organizowane są spotkania modlitewne i w końcu towarzyszące Dniu Papieskiemu imprezy kulturalne.

Przemiany, które zainicjował Jan Paweł II cały czas są widoczne, ale to trzeba młodemu pokoleniu wytłumaczyć. Nie chcemy, by młodzi patrzyli na papieża wyłącznie jak na postać historyczną (ks. Dariusz Kowalczyk).

Wstańcie, chodźmy!

Niezwykle ważne jest, by zamienić hasło Dania Papieskiego „Wstańcie, chodźmy!” na jakieś dobre działanie: modlitwę, pomoc, spotkanie, koncert. Dzięki tym wszystkim wydarzeniom, młodym, którzy nie pamiętają Jana Pawła II możemy o nim opowiedzieć. Zależy nam także na tym, by zachęcić starszych, dziadków i rodziców do tego, by rozmawiali z młodymi o św. Janie Pawle II. Tylko oni, jako świadkowie, mogą opowiedzieć, czym były dla nich spotkania z Janem Pawłem II i jak wyglądała Polska i świat, gdy Karol Wojtyła został papieżem. Przemiany, które zainicjował Jan Paweł II cały czas są widoczne, ale to trzeba młodemu pokoleniu wytłumaczyć. Nie chcemy, by młodzi patrzyli na papieża wyłącznie jak na postać historyczną.

>>> List Episkopatu przed Dniem Papieskim: Jan Paweł II tchnieniem wiary i nadziei

fot. Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia

Żywy pomnik Jana Pawła

Ksiądz Dariusz został zapytany, jak Dzień Papieski, który ma być żywym pomnikiem Jana Pawła II, się kształtuje i wznosi w ciągu 19 lat. – Pomnikiem tym jest przede wszystkim kilkanaście tysięcy byłych już stypendystów Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia i dwa tysiące aktualnych. To piękny dowód na to, że idea budowy tego pomnika jest nieustająco aktualna. Ma ona także duże poparcie społeczne. Zarówno wśród wierzących, jak i po prostu wśród ludzi dobrej woli, którzy widzą sens we wspieraniu edukacji młodych, zdolnych ludzi – dodaje ks. Kowalczyk. Żywym pomnikiem Jana Pawła II są też tysiące ludzi, którzy wspierają to dzieło finansowo i otaczają modlitwą. Oprócz finansów, nie można pominąć niezwykle ważnego formowania młodych w duchu św. Jana Pawła II. Stypendyści, którzy spotykają się na obozach lub rekolekcjach, poznają się, zaprzyjaźniają i tworzą ogromną siłę. To, czego doświadczają, zmienia ich, dodaje odwagi i motywuje do naprawdę ciężkiej pracy i nauki.

fot. unsplash

Fundację można wesprzeć dobrym słowem, modlitwą, ale też działaniem, np., poprzez promocję nauczania św. Jana Pawła II. Można też zostać wolontariuszem i zbierać środki na stypendia. Można też przekazać ofiarą materialną. – Te pieniądze są naprawdę przeznaczone na szlachetny cel i się nie marnują! – podkreśla dyrektor Fundacji.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze