W Strefie Gazy zabito dwóch kolejnych dziennikarzy
W trwającej w Strefie Gazy zginęło w weekend dwóch kolejnych dziennikarzy, a co najmniej dwóch innych zostało rannych. Według palestyńskiej agencji informacyjnej Wafa, w pobliżu miasta Khan Younis, na północny zachód od Rafy, zginął Hamza al-Dahdouh, reporter arabskiej sieci telewizyjnej Al-Dżazira, gdy jego samochód został trafiony przez izraelskiego drona. Media doniosły też, że drugą ofiarą był Mustafa Thuraya, który współpracował z międzynarodową agencją prasową Agence France Presse (AFP). Dwóch innych dziennikarzy, Ahmed Al-Burash i Amer Abu Amr, zostało rannych.
Hamza al-Dahdouh był najstarszym synem Waela al-Dahdouha, który od pewnego czasu kierował biurem Al-Dżaziry w Strefie Gazy. Według tej stacji, rodzina poniosła już kilka ofiar podczas wojny, w tym matkę Hamzy, siostrę i innego brata. Międzynarodowy Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ) wezwał 7 stycznia do niezależnego śledztwa w sprawie incydentu i po raz kolejny oskarżył izraelskie siły zbrojne o celowe atakowanie dziennikarzy.
Sherif Mansour, koordynator CPJ w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie oświadczył, że „musi się skończyć ciągłe zabijanie dziennikarzy i ich rodzin na skutek ataków izraelskiej armii. Dziennikarze są cywilami, a nie celami wojskowymi”. Według CPJ, do 8 stycznia w wojnie w Strefie Gazy zginęło co najmniej 79 przedstawicieli mediów. Według doniesień, 72 z nich pochodziło z Palestyny, czterech z Izraela i trzech z Libanu. 16 innych przedstawicieli mediów zostało rannych, a trzech uznano za zaginionych.
Organizacja bada wiele wcześniej niepotwierdzonych doniesień o zabitych, zaginionych lub uprowadzonych przedstawicielach mediów, a także o celowych uszkodzeniach obiektów dziennikarskich lub prywatnych domów przedstawicieli mediów.
Pod koniec października armia izraelska powiedziała międzynarodowym agencjom informacyjnym Reuters i AFP, że wbrew ich żądaniom nie może zagwarantować bezpieczeństwa dziennikarzom w Strefie Gazy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |