W wieku 118 lat zmarła siostra Andre, najstarsza osoba na świecie
Francuska zakonnica siostra Andre, która od kwietnia 2022 roku była uznawana za najstarszą osobę na świecie, zmarła we śnie w nocy z poniedziałku na wtorek w domu spokojnej starości w Tulonie na południu Francji – poinformowała agencja AFP.
Informację potwierdziła też Agencji Reutera dom spokojnej starości, w którym mieszkała. W lutym obchodziłaby swoje 119. urodziny. „Umarła o godz. 2 w nocy. Jest wielki smutek, ale ona tego chciała, to było jej pragnienie, aby dołączyć do ukochanego brata. Dla niej to uwolnienie” – powiedział David Tavella, odpowiedzialny za komunikację w Sainte-Catherine-Laboure, domu opieki dla niesamodzielnych osób starszych, w którym mieszkała siostra Andre.
>>> Osoby konsekrowane przypominają nam, że nasze życie jest pielgrzymką
Według AFP specjaliści byli zgodni co do tego, że siostra Andre przed śmiercią była najstarszą żyjącą osobą, której data urodzenia została zweryfikowana. Była także wpisana do Księga Rekordów Guinnessa po tym, gdy 25 kwietnia ubiegłego roku – w wieku 119 lat – zmarł Japończyk Kane Tanaki.
Urodziła się jako Lucile Randon 11 lutego 1904 roku w Ales na południu Francji. Chrzest przyjęła jako 19-latka w 1923 roku. Dopiero w wieku 40 lat – podczas drugiej wojny światowej, w 1944 roku – wstąpiła do zgromadzenia sióstr szarytek. Opiekowała się sierotami i ludźmi chorymi.
Siostra Andre w ostatnich latach życia była niewidoma i przykuta do wózka inwalidzkiego. „Mówią, że praca zabija, a to praca sprawiła, że żyję, pracowałam do 108. roku życia” – mówiła w kwietniu 2022 roku w rozmowie z AFP. Siostra Andre w zeszłym roku przeszła Covid-19.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |