Wanda Półtawska o tym, czego pragną kobiety i czego pragnąć powinny
Potrafi w ostrych i bezpośrednich słowach mówić o sprawach wiary i o relacji między mężczyzną a kobietą. Nie owija w bawełnę, wali prosto z mostu. Chyba jednak nikt nie ma wątpliwości, że wielkie doświadczenie Pani Doktor ją do tego upoważnia. I wielka znajomość – przyjaźń z Janem Pawłem II.
Wanda Półtawska – lekarka, doktor nauk medycznych, specjalistką w dziedzinie psychiatrii, profesor Papieskiej Akademii Teologicznej. Od lat pomaga matkom, kobietom, młodzieży. Ostatnio spotkała się z mężczyznami należącymi do grupy „Mężczyźni św. Józefa”. Temat spotkania: „Czego pragną kobiety?”.
Jak podkreśliła na początku, od 70 lat pracuje z ludźmi i rozpracowuje ich problemy. Działa w poradniach młodzieżowych, małżeńskich, prowadzi też spotkania z nauczycielami. Naukową podstawą jej pracy i rozważań jest teologia Karola Wojtyły, jego myślenie o człowieku, które sprowadza się do personalizmu. „Genealogia divina – czyli Boże pochodzenie człowieka – to rozwiązuje i może rozwiązywać wszystkie problemy człowieka” – mówiła na spotkaniu doktor Półtawska. O skuteczności tej tezy jest przekonana – jak sama mówi – od 70 lat.
Szkoda mi młodzieży
Doktor Półtawska ma, niestety, gorzkie i negatywne oceny dotyczące kondycji mężczyzn i kobiet, którzy wchodzą w dorosłe życie. Niech będą one zatem przestrogą, ale i drogowskazem. Wanda Półtawska nie mówi tego dla samego ganienia, ale z troski. „Szkoda mi młodzieży, młodzieży tego wieku. Ludzkość (generalnie, ale także w Polsce) degeneruje się. Człowiek nie osiąga celu, do którego został stworzony” – mówiła. Spotkanie miało dotyczyć pragnień kobiet, ale siłą rzeczy dużo było o mężczyznach, ich psychice i fizyczności. Podstawową myślą, która powinna przyświecać dyskusji o człowieku, jest ta, że człowiek jest nie tylko urodzony, ale przede wszystkim stworzony przez Boga, na Jego obraz i podobieństwo. Nie na tym jednak akt stworzenia się kończy. Człowiek jest stworzony do świętości, życie na ziemi ma nam ją zagwarantować. „Nikt sobie nie dał życia, dostaliście życie w prezencie, za darmo. Jednocześnie ten prezent to zadanie, bo to życie zostało wam zadane” – mówiła dr Półtawska i przypominała inicjatywę Jana Pawła II, czyli Światowe Dni Młodzieży. Przypomniała dwa paryskie (to pierwsze i późniejsze) spotkania. „Słowa Jana Pawła II są drogowskazami w budowaniu swojego życia, za mało ciągle je znacie” – mówiła do zgromadzonych na sali mężczyzn.
Ludzie żyją, ale rzadko myślą
Papież mówił do młodzieży zgromadzonej w stolicy Francji, że życie na ziemi jest drogą i tylko drogą, niczym więcej – drogą do nieba. „Wierzycie w niebo? Trzeba wierzyć, i nie byle jak” – mówiła dr Półtawska i przypomniała encyklikę papieża „Novo millennio ineunte”, w której mówił o pedagogice świętości. „Jak się nauczyć świętości?” – to przede wszystkim rozumieć, dlaczego i do czego człowiek został stworzony. „Ludzie nie myślą, tylko żyją. Niekiedy człowiekowi nie chce się myśleć, bo to jest wygodne, a myśleć to wziąć życie w swoje ręce. Masz dojść do nieba. Życie masz za darmo, ale na niebo musisz zapracować” – mówi Wanda Półtawska. A jak? Swoim życiem, każdym swoim czynem i myślą. „Od ciebie zależy twój życiorys” – mówiła.
„Poznałam wiele domów poprawczych, więzienia dla małoletnich. Spotkałam tam nieszczęśliwą młodość, często skrzywdzoną przez dorosłych” – wspominała swoją wieloletnią pracę i zwracała uwagę na to, że każdy ludzki czyn ma skutek i co jeszcze ważniejsze – skutki czynów spadają nie tylko na ich autora, ale i na innych. „Nie masz być byle kim, masz być świętym. Czy ty człowieku chcesz naprawdę pójść do nieba? Realistycznie myślisz o tym, że jest niebo, ale także że jest piekło?” – pytała Wanda Półtawska i przypominała, że jej przyjaciel, Karol Wojtyła, nie wahał się mówić o realizmie diabła, przypomniał, że to nie bajka dla dzieci, ale bardzo konkretna rzeczywistość. Wanda Półtawska z głębokim zmartwieniem przyznaje, że ludzie żyją niekiedy tak, jakby o tym, co ich czeka po śmierci, w ogóle nie myśleli. „Zdradzacie Boga, żony, narzeczonych, przyjaciół. Jesteście nieświęci, dlaczego? Nie chcę wam się wysilić!” – mówiła.
Szacunek i podziw
Po tej części doktor Półtawska przeszła do bardziej szczegółowego opisu relacji mężczyzn i kobiet. Przypomniała, że Jan Paweł II tak bardzo podkreślał rolę i znaczenie szacunku dla kobiet. „Na kolana przed kobietą” – mówił Karol Wojtyła. Dlaczego? „Bo to ona karmiła Was krwią, gdy byliście w jej łonie” – odpowiadała Wanda Półtawska. „Z jej bólu się rodziłeś, potem mlekiem cię karmiła a ty teraz jak ją traktujesz? Jak traktujecie kobiety? Niekiedy gorzej niż rzecz, niż zwierzę. Porzucacie, bawicie się jak lalką, niszczycie. Gdzie podziali się wierni, kochający Boga i ludzi mężczyźni?” – pytała w mocnych słowach. Pani doktor odniosła się do słów papieża, który do młodych podczas ŚDM mówił o filarach, na jakich winna opierać się relacja mężczyzny i kobiet. To podziw i czułość. Adam w raju, jeszcze zanim doszło do grzechu pierworodnego, podziwiał Ewę. Podziw jest warunkiem miłości, a ludzie mają prawo być podziwiani. Rodzice mają prawo być podziwiani przez dzieci, nauczyciele przez uczniów, żona przez męża, mąż przez żonę” – wyliczała doktor i przypominała, że podziw jest warunkiem miłości ogólnoludzkiej, a pożądanie (które często rządzi międzyludzkimi relacjami) to zachłanna chęć posiadania. „I wy, mężczyźni, robicie to. Mówicie: to moja dziewczyna. Nie można tak mówić. Wtedy może być twoja, jeśli będzie twoją żoną. Dziewczyny nie można posiadać” – zaznaczyła.
Wanda Półtawska pytała dalej: „Dlaczego ten człowiek, który ma wspaniale ciało, jest na obraz Boga stworzony, dlaczego niszczy tak bardzo siebie i drugiego człowieka?”. Bazując na swoich doświadczeniach pracy z małżeństwami mówiła, że wierność małżeńska i szczęście w małżeństwie zależą wyłącznie od małżonków. Warunek? Nie będą siebie wzajemnie niszczyć. „Nikt nie może zniszczyć sakramentalnego małżeństwa, które jest sakramentalnym przymierzem z Bogiem. Nikt nie może tego zniszczyć, tylko sami małżonkowie. Dlaczego to robią? Bo nie umieją kochać, być uczciwymi, bo kłamią, okłamują siebie samych, swoich bliskich”. Przyznaje, że gdy przychodzi do niej małżeństwo w tarapatach, radzi im: „Dlaczego nie myślicie o śmierci? Siądźcie i porozmawiajcie o tym, co będzie po śmierci”.
To seks czy miłość?
Wanda Półtawska w czasie swojego wystąpienia wielokrotnie podkreślała święte pochodzenie ludzkiego ciała. Człowiek – przypominała – wziął się z tajemnicy łona kobiety. „W tym tajemniczym miejscu, w tajemniczej chwili Pan Bóg stwarza człowieka przy pomocy komórek, które sam Bóg wczesnej stworzył. Ludzie są stworzeni, by przekazywać życie i miłość – to jest sens życia ludzkiego. Ludzie są powołania do kochania, do bycia kochanymi. To jest właśnie szczęście” – mówiła i dodawała: „Jan Paweł II mówił, że światu brakuje mądrości, a ja powiem brutalniej: światem rządzi głupota. Mądrość trzeba w sobie wypracować. Trzeba uczyć się kochania. Uczcie się wierzyć i kochać. Ciało ludzkie jest piękne i święte, jest stworzone przez Boga. Ciało jest narzędziem – może być świętości, ale i zbrodni. Wy o tym decydujecie” – mówiła do zebranych.
Wspomniała też o duszy – drugim obok ciała czynniku, który konstytuuje człowieka. Dusza to rozum, wolna wola i sumienie. W tych aspektach przejawia się siła duszy. Przestrzegała też, by duszę i ciało bronić przed uzależnieniami. Odnosząc się do tematu spotkania, mówiła o uzależnieniu od pornografii, samogwałtu i seksu nastawionego tylko na fizyczną przyjemność. „Dlaczego dajecie się uzależniać? Uzależnienie nie usprawiedliwia tego, kto daje się w nie wciągnąć. Użyj swojej wolnej woli, użyj rozumu. Nie żyj bez rozumu, zacznij się uczyć, kim jest człowiek, kim ty jesteś” – zwróciła się bezpośrednio do słuchających jej mężczyzn i przypominała, że Bóg stworzył piękną kobietę i pięknego mężczyznę, którzy są zdolni do kochania, uniesień. Ta miłość, te uniesienia, mają być na chwałę Boga.
Ja go tak kocham, że pójdę za nim nawet do piekła – powiedziała mi kiedyś pewna dziewczyna. Odpowiedziałam jej: To jesteś głupia. Zamiast iść za nim, weź go ze sobą do nieba.
Mówią mi, że jestem surowa…
Doktor Półtawska przyznaje, że określa się ją jako surową. „Ja surowa? Czy ja podyktowałam szóste przykazanie?” – pytała z humorem. Mówiąc o kwestiach seksualności podkreśla, że są części naszego ciała przeznaczone tylko dla miłości.„Belle amore” – mówił Karol Wojtyła. Mówiąc o pięknej miłości, mówił o miłości oblubieńczej, jedynej, na całe życie. „Bóg tego dla was chce i do tego was stwarza” – mówiła. Wanda Półtawska wspomina swoje spotkanie z kobietami porzuconymi przez mężczyzn. Przyznaje, że to było bardzo smutne, zatrważające spotkanie i doświadczenie. Odpowiadając więc na pytanie zadane w tytule spotkania, doktor Półtawska mówiła: „Kobieta chce odpowiedzialnego, uczciwego, wiernego mężczyzny. Czego chce kobieta? Chce podziwiać mężczyznę. Kobiety chcą być kochane, podziwiane, przytulone” – i dodawała: „Szczęście jest wtedy, gdy dwóch ludzi może usiąść koło siebie, popatrzeć sobie w oczy i nie muszą nic mówić, bo wszystko o sobie wiedzą”. Czego powinni pragnąć dziewczyny? „Czystości i świętości, a chcą przede wszystkim tego, żeby chłopcy ich pożądali, kochali, tylko że kochaniem często nazywają cudzołóstwo” – tak kondycję większości młodych kobiet ocenia – surowo, trzeba przyznać – doktor Półtawska. „Jesteśmy dzieckiem Pana Boga – mamy swoje życie, swoją odpowiedzialność za nie. Trzeba się jej uczyć – odpowiedzialności za słowa, czyny. Trzeba się ocknąć. Ojciec Święty mówił o budzeniu sumienia. Radykalizm wiary i realizm wiary jest tu potrzebny” – podsumowała wieloletnia przyjaciółka Karola Wojtyły.
Cywilizacja miłości
To wezwanie Jana Pawła II, które przypomniała Wanda Półtawska. Człowiek musi zobaczyć, że ma duszę i jest stworzony do szczęścia – w niebie i już tu, na ziemi. Ci, którzy krzywdzą siebie wzajemnie, zamykają już sobie drogą do nieba, a przynajmniej stwarzają takie ryzyko. „Nie narażajcie się na piekło, zatrzymaj się jeden z drugim, pomyśl, co robisz” – prosiła Wanda Półtawska i podkreślała, że w ostatnim czasie kobiety, z którymi współpracuje, najczęściej skarżą się na wszechobecny Internet: „Nie ma życia, bo są maszyny. Zacznij rozmawiać z żoną, przytul ją Czy szczęście da ci maszyna? Zamiast kochać – kłócicie się, okradacie, oszukujecie, krzywdzicie, niszczycie. Potrzeba nam na nowo uczciwości” – mówił doktor i przypominała słowa Jana Pawła: „Stajesz się taki, jak twoje czyny”. Miłość prawdziwa jest altruistyczna – miłością jest tylko to, co dajesz „Nie mów, że jak ciągniesz do łóżk,a to kochasz – ty ją krzywdzisz, to uczucie, które zachłannie zjada tę dziewczynę. Ty jej nic wtedy nie dajesz, ty ją konsumujesz” – mówiła ze stanowczością Wanda Półtawska i przekonywała, że takie określenia jak „wziął”, „poderwał” w stosunku do kobiet są obrzydliwie, brutalne i po prostu chamskie. A człowiek ma zdolność do wrażliwego i delikatnego myślenia. Człowiek ma być wrażliwy na piękno i dobro. Jan Paweł II marzył o cywilizacji życia i piękna. „Za moich czasów ludzie byli życzliwi, ulica była życzliwa. Ludzie pozdrawiali się pięknymi słowami: Niech będzie pochwalony, Szczęść Boże. Dziś tego nie ma…”
Ból tych czasów
Wanda Półtawska namawia młodych: „Uczcie się kochać. Nikt nie umie od razu być żoną czy mężem, tego przecież trzeba się nauczyć”. I mówi, że w teraz młodzi częściej poddają się niepowodzeniom. Bólem tych czasów nazywa częste rozwody. Wspomina rozmowę z dyrektorką szkoły podstawowej w Rzeszowie, która z przerażeniem stwierdziła, że 50% uczniów jej szkoły ma rozwiedzionych rodziców.
Doktor Półtawska podkreślała, że człowieka nie można posiadać, bo człowiek nie jest rzeczą, jest największą na świecie wartością, jest dowodem na istnienie Stwórcy. Potrzeba nam otworzyć oczy i uszy duszy, by widzieć drugiego człowieka nie tylko ciałem, ale i duszą właśnie. Mężczyzna ma być opiekunem, oparciem, zabezpieczeniem. A dziś kim jest? Dziś niestety często jest zagrożeniem – bo wykorzystuje i zostawia. „Gdzie są mężczyźni, których można otwarcie kochać, którym można powiedzieć: Kocham Cię i podziwiam, bo jesteś wspaniały?” – pyta doktor Wanda.
Spotkanie Mężczyzn św. Józefa z Wandą Półtawską odbyło się w lutym tego roku w Krakowie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |