Fot. unsplash/Omar Lopez

Wcześniaki karmione naturalnie lepiej się uczą

Karmienie piersią sprzyja rozwojowi intelektualnemu przedwcześnie urodzonych dzieci i ich lepszym wynikom w szkole – twierdzą naukowcy. Im większa część pokarmu pochodzi od matki i im dłużej dziecko je przyjmuje, tym większe korzyści.

>>> Polka wicemistrzynią świata w chodzie na 20 km

Urodzone przed terminem dzieci statystycznie gorzej sobie radzą z matematyką, czytaniem i zdobywaniem innych umiejętności, a jednocześnie są bardziej zagrożone pojawieniem się ADHD. Nowe badanie, opisane na łamach „JAMA Network Open” sugeruje jednak, że karmienie mlekiem matki w pierwszych tygodniach i miesiącach skutkuje lepszym rozwojem intelektualnym wcześniaków w późniejszym czasie. Naukowcy doszli do takich wniosków po siedmioletniej obserwacji prawie 600 dzieci urodzonych po czasie krótszym niż 33 tygodnie ciąży. Mierzyli m.in. ilość naturalnego pokarmu przyjmowanego przez niemowlęta i czas jego podawania, a później sprawdzali różne parametry rozwoju intelektualnego dzieci.

Czytanie i matematyka

>>> Po szczepieniu – lekki katar, bez szczepienia – pocovidowe zapalenie płuc

„Nasze badanie wskazuje, że mogą pojawiać się długofalowe korzyści z karmienia mlekiem matki zbyt wcześnie urodzonych niemowląt. (…) Nasze rezultaty podkreślają wagę wspierania laktacji, ponieważ działanie pokarmu matki może przynieść pozytywne skutki lata później” – mówi dr Mandy Brown Belfort, autorka badania. Większe spożycie pokarmu matki skutkowało wyższym ilorazem inteligencji, a także lepszymi wynikami w czytaniu i matematyce. Rodzice informowali także o mniejszych objawach typowych dla ADHD. Korzystnie działało także dłuższe karmienie piersią (do 18 miesięcy). Znaczenie naturalnego pokarmu było największe dla dzieci urodzonych najwcześniej.

„Nasze badanie potwierdza rekomendowane strategie wspierania rodziców w zapewnieniu mleka matki wcześniakom – mówi dr Belfort. – Pokazuje także potrzebę odpowiedniego podejścia do opieki zdrowotnej i urlopów macierzyńskich, które będzie wspierało rodziców, zamiast im przeszkadzać. Jako społeczeństwo musimy inwestować w rodziny. To inwestycja, która przyniesie korzyści dzieciom, kiedy osiągną wiek szkolny” – podkreśla specjalistka.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze