Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Według związkowców nawet 2,3 mln demonstrantów we Francji; policjant podpalony koktajlem Mołotowa

W poniedziałek w demonstracjach pierwszomajowych maszerowało około 2,3 mln osób w całej Francji, w tym 550 tys. w Paryżu – podał związek zawodowy CGT. W stolicy podczas manifestacji koktajlem Mołotowa podpalony został policjant.

Od początku wystąpień przeciwko reformie emerytalnej CGT informowała, w zależności od dnia, o od 1 do 3,5 mln demonstrantów. Mimo znacznej frekwencji 1 maja nie jest więc zapowiadanym rekordowym dniem mobilizacji przeciwko reformie emerytalnej. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie podało jeszcze swoich danych dla całego kraju. Według Prefektury Policji w Paryżu maszerowało 112 tys. demonstrantów. W Paryżu koktajlem Mołotowa podpalony został policjant. W stolicy do godz. 17 zatrzymano 53 osoby. Policja ewakuowała Pl. Narodu, końcowy punkt głównej paryskiej demonstracji, po tym, gdy demonstranci zaczęli rzucać fajerwerkami w policję.

>>> Francja: zamieszki w Lyonie, Nantes i Paryżu

W stolicy uczestnicy demonstrowali z antyrządowymi i antyprezydenckimi transparentami. Wielu protestujących niosło karykaturalne maski z podobizną prezydenta Emmanuela Macrona. Pod koniec demonstracji pierwszomajowej w Marsylii około 200 osób na krótko zajęło luksusowy hotel Intercontinental. Demonstranci na wezwanie związku CGT Education chcieli przeprowadzić „symboliczną akcję przeciwko nierównemu podziałowi bogactwa”. Związkowcy zostali szybko wyparci i zepchnięci z powrotem na dziedziniec hotelu przez policję, która użyła gazu łzawiącego.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze