Fot. PAP/EPA/LUCA ZENNARO

Węgry: młodzi uchodźcy z Ukrainy pomagają rodakom, ale i biednym Węgrom

Pracujemy w organizacjach charytatywnych, pomagamy ukraińskim uchodźcom, na przykład w nauce języka węgierskiego, ale pomagamy też biednym Węgrom – powiedzieli PAP Sofia i Wład, dwoje młodych Ukraińców z Kijowa, którzy po inwazji Rosji na ich kraj znaleźli się na Węgrzech.

W sobotę przyjechali do Budapesztu z Pecsu, położonego około 200 km na południe od stolicy, aby wziąć udział w spotkaniu z papieżem Franciszkiem na placu Róż (węg. Rozsak tere). Młodzi ludzie przyznają, że Węgrzy bardzo dużo pomagają ukraińskim uchodźcom. Jednocześnie jest wielu Węgrów, którzy sami potrzebują pomocy. Dlatego Wład i Sofia, prócz wsparcia dla Ukraińców, starają się pomagać również biednym Węgrom w ramach wolontariatu w węgierskich organizacjach charytatywnych.

>>> Papież do węgierskiej młodzieży: mierzcie wysoko

Ukraińcy uczą się węgierskiego

„Pracuję w Węgierskiej Maltańskiej Służbie Pomocy (węg. Magyar Maltai Szeretetszolgalat) w Pecsu, gdzie zorganizowaliśmy grupę młodzieży ukraińskiej” – mówi Sofia. „W każdy wtorek spotykamy się, wspólnie gotujemy, raz w miesiącu oglądamy filmy” – dodaje. Sofia w ciągu roku w dobrym stopniu opanowała węgierski.

„Jeśli przyjeżdża się do innego kraju, trzeba się jakoś komunikować, a nie tak wielu Węgrów zna angielski” – mówi.

W tej chwili pomaga innym Ukraińcom w opanowaniu języka węgierskiego w takim stopniu, aby komunikować się w codziennym życiu.

Języka uczą się wszyscy, niezależnie od wieku. Sofia mówi, że prócz matek z dziećmi i młodzieży sformowała się również grupa starszych pań.

„Przyjechały tu babcie, które straciły dom i nie mają krewnych na Zachodzie, więc nie mają gdzie jechać. Dlatego uczą się języka węgierskiego” – dodała.

Papież Franciszek, przebywający w Budapeszcie, spotkał się w sobotę w kościele pod wezwaniem Elżbiety Węgierskiej z ubogimi i uchodźcami. Wśród ponad tysiąca uczestników spotkania było wielu uchodźców z Ukrainy, a także z Afganistanu i Iraku. Na wydarzeniu na Rozsak tere zgromadziło się kilkaset osób.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze