fot. PAP/EPA/RAHAT DAR

Wielki Tydzień to czas budzenia się z religijnego letargu

„Najbliższe dni Wielkiego Tygodnia mają być czasem budzenia się z religijnego letargu, wychodzenia z religijności tłumu, by coraz bardziej stawać się uczniami Jezusa” – podkreślił bp Piotr Greger, który przewodniczył uroczystościom Niedzieli Palmowej w parafii Matki Bożej Śnieżnej w Tokarni koło Myślenic.

Tego dnia w tej miejscowości na terenie archidiecezji krakowskiej odbywa się konkurs palm oraz procesja z zachowanym od czasów średniowiecza obrzędem toczenia na wózku drewnianej figury Chrystusa jadącego na osiołku.

Biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej przypomniał w homilii, że Wielki Tydzień to jeden z najważniejszych okresów w całym roku liturgicznym. „Kluczowe pytanie, które się nasuwa, brzmi: dlaczego ktoś tak wielki jak Jezus musiał umrzeć na krzyżu? Co było powodem Jego śmierci i kto ponosi za nią odpowiedzialność?” – zauważył biskup. Jak dodał „łatwiej jest uwierzyć w Boga demonstrującego swoją potęgę poprzez cuda, niż w Boga umierającego jak zwykły przestępca”.

fot. Jan Jeliński

Jesteśmy wezwani do refleksji nad samotnością, cierpieniem i miłością, które są głównymi motywami Wielkiego Tygodnia. To czas, aby budzić się z letargu religijnego i stawać się coraz bardziej autentycznymi uczniami Jezusa Chrystusa, gotowymi do przyjęcia Jego wymagań, w tym miłości objawionej poprzez cierpienie i śmierć na krzyżu. (bp Piotr Greger)

Tradycja Tokarni

Mszę św. poprzedziła procesja z palmami wokół kościoła. Palmy w Tokarni wykonywane są ręcznie, a ich wysokość sięga nieraz kilkunastu metrów. Przystraja się je misternie wykonanymi kwiatami z kolorowej bibuły i ozdabia różnobarwnymi wstążkami, dodając zielone gałązki bukszpanu. Po powrocie do domów z łodyg wiklin poświęconych palm wykonuje się małe krzyżyki, które gospodarze wbijają w każde pole zasiane oziminą. Jest to znak wiary i ufności w udany rok i obfite plony.

W Tokarni zachował się także w czasie procesji z palmami obrzęd znany już od średniowiecza wiezienia na wózku drewnianej figury Chrystusa jadącego na osiołku. Obrzęd ten, prawdopodobnie niemieckiego pochodzenia, w przeszłości odbywał się we wszystkich kościołach i znany był w Polsce już w XV wieku i był kultywowany do końca XVIII wieku. Został reaktywowany przez miejscowego proboszcza ks. Jana Macha i od 1968 roku nieprzerwanie uświetnia uroczystości Niedzieli Palmowej w Tokarni.

W procesji obwożona jest figura Chrystusa na osiołku – kopia rzeźby znajdującej się w Muzeum Szołayskich w Krakowie, datowanej na około 1470 r. Rzeźba posłużyła za wzór artyście i zakrystianowi Józefowi Wronie do sporządzenia podobnej dla swojej parafii.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze