Włochy: znany amerykański raper wywołał wstrząs sejsmiczny na antycznym stadionie w Rzymie
Nigdy więcej rockowych głośnych koncertów na terenie rzymskiego antycznego stadionu Circus Maximus – takie stanowisko zajęła dyrekcja parku archeologicznego. Podziela je też ministerstwo kultury Włoch. Głosy te pojawiły się po tym, gdy w czasie koncertu amerykańskiego rapera Travisa Scotta z udziałem 60 tysięcy osób sejsmografy zanotowały wstrząs. Jest to obszar, położony u stóp Palatynu i bogaty w starożytne zabytki.
„To nie jest zwykły stadion ani sala koncertowa, ale zabytek” – powiedziała po koncercie dyrektor rzymskiego parku archeologicznego Alfonsina Russo. Podkreśliła, że takie masowe wydarzenia stanowią zagrożenie dla terenu Circus Maximus i pobliskiego Palatynu.
Jak dodała, mogą tam odbywać się wydarzenia kulturalne, ale odpowiednio dobrane, takie jak opera czy balet. „Ale nie taki koncert” – dodała, odnosząc się do tego, że w trakcie poniedziałkowego koncertu urywały się telefony do służb porządkowych w Wiecznym Mieście od mieszkańców, którzy poczuli trzęsienie ziemi. Potwierdził to zapis sejsmografów.
>>> Ukraina: UNESCO ocenia szkody wyrządzone spuściźnie kulturalnej kraju na 2,5 mld dolarów
Minister kultury Gennaro Sangiuliano powiedział w czwartek dziennikowi „La Repubblica”, że podziela te obawy. Wyraził opinię, że należało znaleźć inne miejsce na koncert Travisa Scotta.
W czasie tego koncertu doszło też do poważnego incydentu: około 60 osobom udzielono pomocy medycznej po tym, gdy ktoś rozpylił wśród widzów gaz pieprzowy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |