fot. Wikipedia

Wrocław: nożownik zaatakował księdza [AKTUALIZACJA]

Dziś przed kościołem Najświętszej Maryi na Piasku we Wrocławiu mężczyzna zaatakował księdza. Duchowny został ugodzony nożem. Policja już zatrzymała agresora.

Zaatakowany to ks. dr Ireneusz Bakalarczyk – kierownik notariatu wrocławskiej kurii. Ksiądz został napadnięty przed godziną 7 w drodze do kościoła, gdzie miał odprawić mszę świętą. Przed wejściem do świątyni napotkał mężczyznę, który zadał duchownemu cios nożem. Na miejscu zdarzenia szybko pojawiły się służby ratunkowe.


Kapłan został niezwłocznie przewieziony do szpitala, który na razie nie podał żadnej informacji o jego stanie zdrowia. Agresor uciekł z miejsca ataku, jednak po kilkunastu minutach został ujęty przez policjantów.

Jak powiedział rzecznik dolnośląskiej policji Krzysztof Zaporowski, do zdarzenia doszło w poniedziałek przed godz. 7 na Ostrowie Tumskim w centrum Wrocławia.

„Mężczyzna podszedł do księdza, rozpoczął z nim rozmowę, po czym ugodził go nożem” – powiedział Zaporowski.

***

Ksiądz przechodzi aktualnie operację w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym, przy ul. Borowskiej. Jego stan jest stabilny.

Jak powiedziała rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu Monika Kowalska, ranny ksiądz jest w stanie stabilnym.

„Ma rany okolicy klatki piersiowej. Obecnie jest operowany” – powiedziała rzeczniczka.

***
„Napastnik to 57-letni mieszkaniec Wrocławia. Został zatrzymany bezpośrednio po zdarzeniu przez osoby postronne i przekazany policjantom, a następnie doprowadzony do jednego z komisariatów, gdzie obecnie jest przesłuchiwany” – powiedział PAP rzecznik wrocławskiej policji Łukasz Dutkowiak.

Dodał, że na razie nie są znane motywy działania napastnika. „Obecnie policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia. Mundurowi zabezpieczyli m.in. nóż, którym posługiwał się sprawca” – przekazał Dutkowiak.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze