Wspólnota Sant’Egidio: dzięki korytarzom humanitarnym kolejnych 34 uchodźców dotarło z Lesbos do Włoch
Dzięki korytarzom humanitarnym 34 osoby z greckiej wyspy Lesbos przyleciały we wtorek na rzymskie lotnisko Fiumicino. Pochodzą z 13 krajów, m.in. z Afganistanu, Mali, Konga, Somalii i Syrii. Wśród nich jest 8 niepełnoletnich bez opieki i 7 nastolatków.
Wszyscy dotarli do Grecji w 2019 r., podróżując przez Azję, Afrykę i Bliski Wschód, doświadczając przemocy i wykorzystywania – informuje Wspólnota Sant’Egidio.
Dołączą oni do ponad 3,7 tys. osób, które dzięki korytarzom humanitarnym, prowadzonym od 2016 r. przez Wspólnotę Sant’Egidio wraz ze współpracującymi z nią organizacjami, zostały przyjęte we Włoszech, Francji, Belgii i w Andorze.
>>> Mentalność można zmienić tylko poprzez spotkanie z uchodźcami [ROZMOWA]
Korytarze humanitarne umożliwiają bezpieczne przyjęcie uchodźców w poszczególnych krajach europejskich krajach i pozwalają uniknąć niebezpiecznych i nielegalnych podróży, a także wykorzystania migrantów przez handlarzy ludźmi – wskazała wspólnota.
Wyjaśniła, że projekt powstał z myślą o osobach w szczególnie trudnej sytuacji: rodzinach z małymi dziećmi, samotnych matkach, chorych, prześladowanych bądź torturowanych.
Uchodźcy, którzy dotarli do Włoch, zostaną przyjęci w 9 regionach kraju. Obecny korytarz humanitarny jest owocem porozumienia podpisanego przez włoskie ministerstwo spraw wewnętrznych ze Wspólnotą Sant’Egidio po pożarze obozu Moria na wyspie Lesbos.
Za kilka dni na Lesbos i w Atenach rozpoczną się solidarne wakacje. Weźmie w nich udział ponad 200 wolontariuszy z europejskich wspólnot Sant’Egidio, w tym 30 osób z trzech miast Polski: z Warszawy, Poznania i Chojny. Przez całe wakacje będą organizować pomoc żywnościową dla mieszkańców obozów, prowadzić kursy językowe, zajęcia dla dzieci i wycieczki, które pozwalają uchodźcom opuścić teren obozu i cieszyć się chwilami odpoczynku.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |