protesty rosja

fot. EPA/ANATOLY MALTSEV

Współpracownik Nawalnego: protesty będą teraz spontaniczne

Współpracownik Aleksieja Nawalnego, Leonid Wołkow, powiedział w czwartek, że zwolennicy rosyjskiego opozycjonisty nie będą już planować demonstracji i wyznaczać ich na konkretny dzień. Protesty w Rosji są jednak nieuchronne i wybuchną spontanicznie – zapewnił.

„Protest wybuchnie spontanicznie, tak jak było to w Tunezji w 2011 roku. Czy to jest dobrze? Nie. Czy jest to nieuniknione? Tak” – oświadczył Wołkow.

Opozycjonista, który kierował siecią sztabów Nawalnego w miastach Rosji, wypowiadał się na konferencji organizowanej przez Uniwersytet Chicagowski. Jego wypowiedź przekazało radio Głos Ameryki. Wołkow tłumaczył, że obecnie protesty w Rosji nie są możliwe, bo władze coraz surowiej traktują demonstrantów. Ponadto trwają starania, by umieścić organizacje stworzone przez Nawalnego, w tym sztaby opozycjonisty, na liście organizacji ekstremistycznych.

>>> A. Foxman: nasz apel do papieża o ratowanie A. Nawalnego jest kontynuacją misji Jana Karskiego 

Ostatnia fala demonstracji w obronie Nawalnego przetoczyła się przez Rosję w marcu, ale zebrała mniej uczestników niż 500 tysięcy, na które liczył wcześniej Wołkow.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze