Grand Prix Rosja Valtteri Bottas

Prowadzi Valtteri Bottas, fot. EPA/Pavel Golovkin

Wyścig o Grand Prix Rosji wygrał Valtteri Bottas [ZDJĘCIA]

GP Rosji miało być wielkim triumfem Lewisa Hamiltona, który za sprawą wygranej miał wyrównać rekord wszech czasów Michaela Schumachera. Jednak kara, jaką otrzymał od sędziów pozbawiła go tej wielkiej szansy. Wyścig wygrał Valtteri Bottas.

GP Rosji miało być wielką fetą Lewisa Hamiltona. Przez cały weekend kierowcy Mercedesa towarzyszyli operatorzy Netfliksa, którzy mieli świadomość, że w razie wygranej w GP Rosji wyrówna rekord wszech czasów Michaela Schumachera i po raz 91. minie linię mety w Formule 1 jako pierwszy. Wczoraj Hamilton – w kwalifikacjach przed zawodami – zdobył pole position.

Valtteri Bottas

Valtteri Bottas, fot. Yuri Kochetkov

Jednak jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji Hamilton mocno utrudnił sobie zadanie. Dwukrotnie wykonał próbny start z niedozwolonego miejsca, przez co sędziowie zajęli się jego sprawą. Jako że decyzja nie zapadła przed momentem startowym, to Hamilton mógł spodziewać się kary czasowej. Hamilton dobrze ruszył ze startu i utrzymał prowadzenie w wyścigu, ale szybko dowiedział się, że dostał dwie kary po 5 s., które będzie musiał odbyć podczas pit-stopu. Błąd w tej sytuacji popełnił jego inżynier. Pete Bonnignton pozwolił mu bowiem na wykonanie startów w niewłaściwym miejscu.

Tor wyścigowy w Soczi, fot. EPA/Yuri Kochetkov

Na pierwszym okrążeniu z rywalizacji odpadli za to Carlos Sainz i Lance Stroll. Hiszpan wypadł z toru i próbował jechać wytyczonym przez sędziów slalomem, aby nie zyskać czasu, ale źle wyliczył odległość do bandy i trafił w nią w lewym kołem. Za to Kanadyjczyk w gąszczu bolidów został lekko uderzony przez Charlesa Leclerca, co skończyło się dla niego uderzeniem w ścianę.  Gdy Hamilton zjechał na pit-stop i dodatkowo odbył karę, na prowadzeniu wyścigu znalazł się Valtteri Bottas. Darmowy awans na drugą pozycję zaliczył Max Verstappen. Hamilton nie potrafił się jednak pogodzić z decyzją sędziów. W rozmowie z inżynierem jeszcze kilkukrotnie kwestionował karę i strategię Mercedesa.

Zawody o Grand Prix Rosji, fot. EPA/Bryn Lennon

Wygrana Bottasa sprawiła, że Mercedes podtrzymał pozytywną passę w Soczi – niemiecki zespół wygrał wszystkie dotychczasowe edycje GP Rosji zorganizowane na tym torze. Za to Hamilton musi poczekać z wielką fetą i wyrównaniem rekordu Michaela Schumachera. Kolejna okazja już na początku w października w GP Eifel na Nurburgring, czyli na torze, na którym „Schumi” się wychowywał.

Galeria (30 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze