Zachodni sojusznicy zjednoczeni w sprawie Ukrainy
Sekretarz stanu USA Antony Blinken oświadczył po spotkaniu z szefową niemieckiego MSZ Niemiec Annaleną Baerbock w Berlinie, że Stany Zjednoczone, Niemcy i ich zachodni sojusznicy pozostają zjednoczeni w sprawie konfliktu na Ukrainie i agresywnych działań Rosji.
„To od Rosji zależy, czy pójdzie drogą eskalacji, czy dyplomacji” – podkreślił Blinken podczas wspólnej konferencji prasowej z Baerbock w Berlinie. „W każdym razie, Moskwa jednoczy Stany Zjednoczone, Niemcy i inne kraje partnerskie” – cytuje szefa dyplomacji amerykańskiej agencja dpa. Blinken oskarżył Rosję o chęć rozbicia sojuszu krajów zachodnich. Ostrzegł po raz kolejny Rosję przed „poważnymi konsekwencjami inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę”. Również minister Baerbock wezwała Rosję do deeskalacji konfliktu na Ukrainie. „Zgadzamy się, że jedynym wyjściem z kryzysu jest droga polityczna oraz dialog. Niestety rosyjskie niepokojące posunięcia nasilają się” – dodała Baerbock, odnosząc się do działań rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą oraz ich wspólnych manewrów z Białorusią.
„Wzywamy Rosję do podjęcia kroków w kierunku deeskalacji. Każda dalsza agresja będzie mieć poważne konsekwencje” – ostrzegła Baerbock. „Stawką jest nic innego, jak zachowanie europejskiego ładu pokojowego. Jest to dla nas podstawa. Nie mamy innego wyboru, jak tylko stanąć w obronie naszych wartości i chronić ich tarczą” – dodała. Blinken podczas konferencji został poproszony o odniesienie się do środowej wypowiedzi prezydenta USA Joe Bidena, która „wywołała irytację”. „Biden wydawał się w środę zasugerować podczas konferencji prasowej w Białym Domu, że groźba sankcji ze strony NATO może zależeć od stopnia potencjalnej rosyjskiej inwazji na Ukrainę” – relacjonuje dpa. Blinken podkreślił stanowczo, że „Moskwa musi liczyć się z konsekwencjami każdej nowej formy agresji w konflikcie z Ukrainą”, zaś każde przekroczenie granicy przez siły rosyjskie doprowadzi do „szybkiej i zdecydowanej reakcji” ze strony USA i sojuszników.
>>> Rosja może zaatakować Ukrainę „z bardzo krótkim wyprzedzeniem”
Od miesięcy USA i NATO oskarżają Rosję o planowanie agresji na Ukrainę. Moskwa codziennie temu zaprzecza, twierdząc, że rozmieszczenie wojsk przy granicy z Ukrainą to wynik „poczucia zagrożenia Rosji, wynikającego z ekspansji NATO” na wschód. Jak podkreślił Blinken, nie postrzega on pomocy wojskowej dla Ukrainy jako „prowokacji” w konflikcie z Rosją. „Pomysł, że dostarczanie Ukrainie wojskowego sprzętu obronnego przez USA, kraje europejskie i NATO można by traktować jako prowokację czy pretekst do działań Rosji, to postawienie sprawy do góry nogami” – stwierdził Blinken i podkreślił: „Przy wsparciu militarnym, Ukraina powinna być w stanie się bronić”.
Podczas swojej wizyty w Berlinie Antony Blinken pochwalił współpracę z nowym rządem Niemiec. „Dziękuję za partnerstwo, które udało nam się zbudować w stosunkowo krótkim czasie, w jakim pani minister oraz ja sprawujemy swoje urzędy” – zwrócił się Blinken do minister Baerbock. „Zdolność do natychmiastowej współpracy nad złożonymi wyzwaniami jest potwierdzeniem siły relacji dwustronnych”. W piątek sekretarz stanu USA spotka się w Genewie z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |