Fot. Cathopic/TachoDimas

Znaki liturgiczne postu 

Na Syjonie dmijcie w róg, zarządźcie święty post, ogłoście uroczyste zgromadzenie” (Jl 2,15). Te czytane rokrocznie w Popielec słowa proroka Joela przypominają nam, że Wielki Post jest doświadczeniem wspólnotowym, a w jego przeżywaniu pomagają konkretne znaki liturgiczne.  

Pierwszym znakiem, chyba najbardziej oczywistym, jest popiół. Według tradycji i aktualnych przepisów popiół, którym jesteśmy posypywani w Środę Popielcową, pochodzi z palm lub innych gałązek poświęconych w ubiegłoroczną Niedzielę Palmową. Ta tradycja sięga XI w. Podkreśla ona związek Popielca z Wielkanocą, a tym samym spójność i łączność tych dwóch okresów. Sam obrzęd posypania głowy popiołem znany jest już od starożytności – jako znak bólu, pokuty, umartwienia i postu. Poświadczają to liczne fragmenty Starego Testamentu (np. 2Sm 13,19; Est 4,1; Lm 2,10). W pierwszych wiekach chrześcijaństwa posypanie popiołem dotyczyło jedynie nawróconych grzeszników i rozpoczynało czas ich publicznej pokuty. Stopniowo ograniczano gest ten do Wielkiego Postu. W XI w., gdy zmieniał się sposób praktykowania pokuty, rozciągnięto zwyczaj posypywania głów popiołem na cały Kościół. „Znak posypywania popiołem oznacza przyznanie się do własnej ułomności i śmiertelności, potrzebującej Bożego miłosierdzia dla zbawienia. Kościół, broniąc się przed czysto zewnętrznym sprawowaniem tego obrzędu, praktykuje go do dziś jako symbol wewnętrznej postawy pokutnej, do której powołany jest każdy ochrzczony w czasie wędrówki wielkopostnej” (Dyrektorium o pobożności ludowej, 125). 

>>> Czym ksiądz posypuje Ci głowę w Środę Popielcową?

fot. pixabay /debowscyfoto

Czas katechumenatu 

Oprócz czasu pokuty Wielki Post był także czasem katechumenatu. Kandydaci do chrztu przygotowywali się bezpośrednio do przyjęcia tego sakramentu. Stąd temat chrztu jest jednym z dwóch głównych wątków tego okresu. Wspominając własny chrzest i pełniąc pokutę – przygotowujemy się do obchodu Paschy. O tej tematyce pokutno-chrzcielnej przypominają czytania i formularze mszalne. W pierwszych czterech tygodniach Wielkiego Postu zaleca się śpiewanie pieśni poruszających temat pokuty, Bożego miłosierdzia. Dopiero od piątej niedzieli Wielkiego Postu stopniowo wkraczamy w część pasyjną. Trzeba jednak pamiętać, że właściwie to Wielki Tydzień, rozpoczynający się w Niedzielę Palmową, jest przeznaczony na wspomnienie męki Chrystusa. Dlatego pieśni pasyjne usłyszymy dopiero w ostatnich dniach postu. 

>>> Ile wiesz o Wielkim Poście? [QUIZ]

Post to czas braków. Również w liturgii. Ołtarza nie stroi się kwiatami. Dawniej zasłaniano go w całości długim materiałem od podłogi po sufit. Śladem tego zwyczaju jest zasłanianie wizerunków ukrzyżowanego Jezusa od V niedzieli wielkiego Postu. Można to nazwać liturgicznym postem dla oczu. Gra na organach powinna być ograniczona do minimum i powinna służyć jedynie podtrzymaniu śpiewu wiernych. To taki post dla uszu. Jest on jeszcze dotkliwszy. W niedziele nie śpiewamy hymnu „Chwała na wysokości Bogu”, a w liturgii godzin pomijamy uroczyste „Ciebie, Boga, chwalimy”. Najbardziej słyszalny, a właściwie niesłyszalny, jest brak Alleluja przed Ewangelią. Na zachodzie słowo to ma wybitnie wielkanocny i radosny charakter, stąd w czasie pokuty się je opuszcza. W średniowieczu istniał nawet swoisty obrzęd pożegnania tej aklamacji i powitania jej w Wigilię Wielkanocną, czego ślad pozostał do dziś w liturgii biskupiej. Te śpiewy na nowo i radośnie zabrzmią podczas Wielkanocy.  

fot. PAP/Darek Delmanowicz

Fiolet – kolor Wielkiego Postu 

Liturgicznym kolorem Wielkiego Postu jest fiolet. Oznacza powagę, pokutę, nawrócenie i oczekiwanie człowieka na Boga. Jak wiemy, kolor filetowy pochodzi od czerwonego. Nawiązuje więc do krwi Chrystusa przelanej na krzyżu. W symbolice koloru niekiedy odwoływano się do fiołków. Kwiaty te zapowiadają wiosnę, tak jak Wielki Post zwiastuje Wielkanoc. Ich pochylone główki to symbol pokory i żalu. Średniowieczne legendy wiążą to ze wstydem spowodowanym tym, co ludzie uczynili Jezusowi.  

Na koniec trochę matematyki. Jak długo trwa Wielki Post? Tradycyjnie mówimy o 40 dniach. Jest to nawiązanie do postu Chrystusa i wędrówki Izraelitów do Ziemi Obiecanej. Jednak, gdybyśmy policzyli dokładnie – to mamy 44 dni (Od Popielca do Wielkiego Czwartku). Jeśli odejmiemy niedziele, które nie są dniami postnymi, mamy 38 dni. Dawniej, gdy post zaczynał się w niedzielę – dni było 36, co uznawano za 10 część roku. By wyrównać do 40 przesunięto początek postu na środę. Współczesne księgi liturgiczne nie liczą dni, ale określają, że Wielki Post zaczyna się w Środę Popielcową i trwa do Mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek wieczorem.  

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze