Zdjęcie: jedno z wydań Zoharu, fot. Wikimedia

Zohar – najwspanialsze dzieło żydowskiej mistyki

Zohar jest ponadczasowym dziełem, swoistą biblią i fundamentalną księgą Kabały, najwspanialszym dziełem żydowskiej mistyki.  

Zakładamy, iż twórcą Księgi Blasku – Zohar jest mistyk żyjący w II w.n.e. Szymon bar Jochaj. W czasach dawniejszych nie każdy miał dostęp do Zoharu. Podstawowym warunkiem, by móc studiować Zohar, było ukończenie 40. roku życia oraz posiadanie małżonki.

Zdjęcie: Rabin Szymon Bar Jochaj, fot. Chabad Lubawicz Polska

Symbole żydowskiej mistyki 

Hebrajskie zohar znaczy „blask”, „światłość”, a światło jest życiem. Słowo me’orot („ciała świecące”, światy) ma w środku sylabę ‘or, która znaczy „światło”. Jeśli wyjąć ją ze słowa me’orot, zostanie z niego mot – a to po hebrajsku „śmierć”. We wstępie do angielskiego przekładu Zoharu czytamy: „Słowo me’orot, które zbudowane jest z ‘or (światło) i otoczone przez mot (śmierć), tak jak mózg, symbolizujący światło, spowija błona, otaczająca moc złowieszczą (Sitra Achra), którą jest śmierć. Gdyby usunąć światło (‘or), litery po obu stronach złączyłyby się, tworząc w ten sposób słowo „śmierć” (mot). Motyw światłości występuje w Kabale często i w najprzeróżniejszych postaciach. Światło jest dla kabalisty nie tylko widzialnym symbolem Boskiego majestatu, Boskiej mądrości i dobroci, ale także kosmicznym budulcem, z którego utworzone zostały światy. Światło to boska substancja, a raczej potencjalna materia formowana przez Boga w byty o różnej doskonałości, hierarchicznie uszeregowane wedle zasady emanacyjnej: im dalej odbiega ów blask od swego praźródła – Boga, tym słabszy się staje i mroczniejszy, aż wreszcie przekształca się w „ciemne światło”, ‘or szachor. Czarny ogień, ciemne światło – oto charakterystyczne dla żydowskiej mistyki figury symbolizujące niższe rodzaje bytu, często też – siły zła. 

Zohar, fot. Wikimedia

Materia – siedlisko zła 

W momencie boskiego cofnięcia swej mocy (cimcum), jakiej własnowolnie poddał się Ein-Sof (Bez Końca), Nieskończony, zaistniało, na razie potencjalnie – zło. Na krańcach swej boskiej esencji, której granicę zakreślił Ein-Sof, nastąpiło „zgęszczenie”, mające dać początek materii. Z tego pratworzywa – bezkształtnego, pozbawionego formy i atrybutów, formuje światy, nie angażując się jednak w tę czynność osobiście, a tylko uruchamiając specjalnie w tym celu ukształtowane „narzędzia”, „naczynia” czy też „energie” – sefirot. Ich wzajemne współoddziaływanie najpierw doprowadza do wyłonienia się obdarzonej formą materii, która z kolei, drogą oczyszczania się, może przybierać wyższe postaci bytu. Materia wszakże jako taka zawsze będzie siedliskiem zła, gdyż zrodzona jest z „brudnej piany” gromadzącej się na powierzchni pratworzywa świata; sama złem nie jest. Tak więc wszystko, co w świecie ciemne i gęste, przez co kreatywny, jasny promień Boski nie może się przebić – stać się może siedzibą zła. Zła dopiero potencjalnego; aktywizować je będzie i nadawać mu konkretną formę człowiek swoimi uczynkami. 

 

W ortodoksyjnym judaizmie problematyce zła nie poświęcano szczególnej uwagi. Było ono traktowane na ogół negatywnie – jako brak dobra, bądź instrumentalnie – jako coś, co dopuszczone jest przez Boga, aby człowiek miał się z czym zmagać i w ten sposób wypróbowywać samego siebie, tudzież umacniać chwałę Najwyższego. Zło nie ma tu autonomii, daleko mu też do tego, by ilościowo i jakościowo mierzyć się z dobrem. Jest ono w istocie raczej nieobecnością dobra. Zupełnie inaczej na problem zła patrzą kabaliści, inaczej też go rozwiązują. Zło postrzegane było jako siła potężna i symetryczna wobec dobra, w dużym stopniu autonomiczna. 

Sefirot 

W ortodoksyjnym judaizmie człowiek poprzez ofiarę zabiega o kontakt z osobowym Bogiem, o Jego łaskę dla siebie i swojego ludu. Dla kabalistów istota Boga (Ein-Sof) jest nierozpoznawalna i niedostępna, toteż inaczej pojmują oni znaczenie ofiary. Ofiara w Kabale zyskuje sens przede wszystkim kosmiczny, ma bowiem przyczynić się do „naprawy” obu światów – dolnego (naszego) i Górnego, do przywrócenia ładu zaburzonego podczas dramatu stworzenia. Owa naprawa – Tikkun to przede wszystkim przywracanie ładu duchowego, moralnego, spajanie tego, co zostało rozdzielone i uległo degradacji, gdy Boska Obecność, ograniczając się w akcie cimcum, aby zrobić miejsce światu stworzonemu, dopuściła wśliźniecie się weń zła (Sitra Achra). Dokonać tego można modlitwą, medytacją Świętych Imion, żarliwym „przylgnięciem” do Boga (dewekut), czy poprzez ofiarę. Ponieważ chodzi o przywracanie światu ładu moralnego, nader istotny jest właśnie aspekt moralny, duchowy ofiary. W rezultacie dochodzi do złączenia się sefiry Chesed (Miłość) z sefirą Din (Prawo, Sąd, Surowość Boża) i ich syntezy w sefirze Tiferet (Piękno, Nadobność). W syntezie tej potęga karzącego Sądu zostaje przezwyciężona. Wszystko to dzieje się dzięki świadomemu działaniu człowieka o czystym sercu, „sprawiedliwego” (cadik), który też utożsamiany bywa z jednym z kamieni węgielnych świata i dziewiątą sefirą – Jesod (Fundament).

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze