Żyła w niebie jeszcze za życia. Ty też możesz!
Służebnica Boża Luisa Piccarreta przez 64 lata nie ruszała się z łóżka żywiąc się jedynie Komunią świętą. Jej dusza często przebywała poza ciałem, razem z Jezusem i łączyła się ponownie z ciałem jedynie na polecenie wydane przez księdza.
W lutym 2024 r. portal „La Croix” podał informację, że proces beatyfikacyjny Luisy Piccarrety został zawieszony.
[Zobacz też: Te cytaty na zawsze zmienią Twoje uczestnictwo w Eucharystii]
W jednym z listów do swojego spowiednika napisała:
“Nareszcie przedkładam księdzu spisane Godziny Męki, wszystko dla chwały Naszego Pana. Załączam też stronę, która zawiera wspaniałe obietnice Jezusa dla każdego, kto będzie rozważał te Godziny Męki. Wierzę, że jeśli będzie rozważał je grzesznik, to otrzyma łaskę nawrócenia; jeśli jest to ktoś niedoskonały, to osiągnie doskonałość; ktoś kto ulega pokusom, odniesie zwycięstwo; człowiek cierpiący znajdzie w tych Godzinach siłę, lekarstwo i pocieszenie; a jeśli jego dusza jest słaba i nędza, to znajdzie duchowe zwierciadło w którym nieustannie będzie się przeglądał, aby stać się podobnym do Jezusa, naszego wzoru.
Zadowolenie, jakie Błogosławiony Jezus odczuwa, gdy rozważamy te Godziny jest takie, że życzy On sobie, aby przynajmniej jeden egzemplarz tych medytacji znajdował się w każdym mieście i miejscowości dla praktykowania przez dusze, ponieważ gdy je czytamy, Jezus słyszy w tych zadośćuczynieniach odtwarzany Swój własny głos i Swoje modlitwy jakie wznosił do Ojca w czasie dwudziestu czterech godzin Swojej bolesnej Męki. I jeśli byłoby to praktykowane przez przynajmniej kilka dusz w każdym mieście lub miejscowości, to wydaje mi się że Jezus daje mi do zrozumienia, że Boża Sprawiedliwość zostałaby częściowo ułagodzona, a Jego uderzenia byłyby częściowo powstrzymane, i jak gdyby przygaszone, w tych smutnych czasach udręki i przelewu krwi.
Spisane Dwadzieścia Cztery Godziny Męki Jezusa Chrystusa znajdziecie tutaj.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |