ŚDM Lizbona

fot. EPA/JOSE SENA GOULAO / POOL

Żywy Kościół, radość wiary i „internetowi głupcy” [KOMENTARZ]

Paramenty mogą być i są nie tylko ornamentem, ale jednocześnie wyznaniem wiary. Bo to, co mamy na tym świecie najcenniejsze (Ciało Chrystusa) przechowywać należy w jak najdostojniejszym naczyniu. Wybierając piękne i drogocenne naczynia liturgiczne, podkreślamy wiarę w obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie.

Kilkaset tysięcy młodych ludzi spotyka się w jednym mieście, żeby celebrować wiarę w Chrystusa. Wydaje się, że lepiej być nie może i mamy same powody do radości. Niektórzy widzą jednak mankamenty. Mają rację?

Bóg jest w centrum

Zacznę od pozytywów, bo jest ich sporo i są bardzo ważne. Do Lizbony przyjechały tysiące młodych ludzi z całego świata, żeby pokazać swoje przywiązanie do Kościoła i Chrystusa. Uśmiechnięte twarze, autentyczna pobożność, radość wiary przeżywana we wspólnocie aż kipią ze zdjęć i filmów, które można zobaczyć w mediach społecznościowych. I to niezmiernie cieszy. Z zapowiedzi organizatorów wydarzenia jeszcze kilka tygodni temu płynął dość dziwny przekaz mówiący o tym, że młodzież na ŚDM będzie celebrować różnorodność i nikt nikogo nie będzie przekonywać do Chrystusa. Tymczasem młodzi sami pokazują, że świadectwo jest dla nich kluczowe. Nie wstydzą się swojej religijności. Nie chowają różańca do kieszeni. Odwiedzają kościoły, modlą się, spowiadają. Bóg jest dla nich ważny i nie zamierzają zastępować go samą dobrą zabawą i spotkaniem w dobrym towarzystwie.

ŚDM Lizbona
fot. EPA/ANTONIO PEDRO SANTOS

>>> Stół konferencyjny zamiast ołtarza [KOMENTARZ]

A skoro Bóg jest na pierwszym miejscu, to przestrzenią najważniejszą na Światowych Dniach Młodzieży w Lizbonie musi być liturgia. I kiedy rozmawiam z uczestnikami tegorocznego spotkania, to rzeczywiście podkreślają oni centralność mszy świętej. To budujące. Także papież Franciszek w swoim pierwszym przesłaniu zwrócił uwagę na potrzebę adoracji, której sens w ostatnim czasie jego zdaniem zatracili wszyscy – biskupi, księża, osoby konsekrowane, świeccy. Taki przekaz jest dzisiaj bardzo potrzebny, bo pokój, o który tak bardzo chcemy dzisiaj prosić Boga nie bierze się jedynie z dobrych relacji, wymiany uśmiechów i podania sobie rąk. On jest darem od Pana, dlatego tak ważne jest pokazywanie źródła prawdziwego pokoju.

Głosy krytyczne

W sieci można przeczytać sporo krytycznych komentarzy pod adresem organizatorów i tego, jaką oprawę wizualną wybrali. To jednak wolałbym zostawić na boku, bo gusta mogą być różne. Choć faktycznie na instalacji otaczającej ołtarz na próżno szukać estetyki chrześcijańskiej. Trochę szkoda, ale nie ma co dramatyzować.

fot. PAP/EPA/ANTONIO COTRIM

Więcej emocji wzbudza dobór naczyń liturgicznych i sposób udzielania Komunii świętej. Tutaj już sprawa jest ważniejsza i poważniejsza. I nie chodzi wcale o to, że świeccy nie powinni pomagać w komunikowaniu – bo mogą i w takiej sytuacji zdecydowanie powinni. Kontrowersje budzi bardziej fakt, że podczas mszy świętej księża nie wykazują zbytniej inicjatywy, robią zdjęcia, machają do kamer, a nadzwyczajni szafarze i szafarki udzielają Komunii świętej bez pomocy duchownych. I to rzeczywiście jest wbrew przyjętym zasadom wynikającym z dokumentów Kościoła, które mówią, że nadzwyczajny szafarz pomaga w rozdawaniu Komunii św. gdy przystępuje do niej większa liczba wiernych przy braku szafarzy, albo gdy szafarze ci są zajęci innymi czynnościami duszpasterskimi lub gdy udzielanie Komunii św. utrudnia im stan zdrowia albo podeszły wiek (Immensae caritatis). Poza przypadkami choroby lub niedołężności odprawiający kapłan a także koncelebransi, nie mogą wyręczać się posługą pomocników, sami nie rozdzielając Komunii św. Dość dziwny wydaje się też fakt, że ministranci trzymający parasole nadzwyczajnym szafarkom i szafarzom mają ubrane alby, ale sami szafarze już nie… T-shirt i jeasny jakoś nie współgrają z tą funkcją. Przynajmniej w moim odczuciu.

Złote czy skromne?

Co do naczyń liturgicznych, sam pewnie kiedyś powiedziałbym, że nie ma to większego znaczenia i nie powinniśmy się tego czepiać. Czy to metalowa czy ceramiczka miska – po co się na tym koncentrować? Teraz mam jednak nieco inne spojrzenie. Paramenty mogą być i są nie tylko ornamentem, ale jednocześnie wyznaniem wiary. Bo to, co mamy na tym świecie najcenniejsze (Ciało Chrystusa) przechowywać należy w jak najdostojniejszym naczyniu, a nie w puszcze, w której równie dobrze moglibyśmy umieścić zeschnięte orzeszki. Wybierając piękne i drogocenne naczynia liturgiczne, podkreślamy wiarę w obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie, a ta, jak pokazują badania niestety wśród katolików drastycznie maleje. Widoczne znaki są więc nam potrzebne, żeby tę wiarę podkreślić. Ks. Tomasz Szałanda na swoim profilu na Facebooku nazwał „głupcami” tych, których interesują przepisy liturgiczne i pozłacane wewnątrz puszki. Tyle, że nie o to w tej dyskusji chodzi – nie o same puszki czy nadzwyczajne szafarki. Chodzi o to, jaki, jako Kościół, budujemy przekaz wiary. Czy jest on spójny czy nie? Czy po naszym stroju, zachowaniu i używanych przedmiotach faktycznie widać, że realna obecność Jezusa z Eucharystii jest dla katolików kluczowa? Użyć jako naczyń liturgicznych białych czy metalowych misek, to tak, jakby najważniejszego gościa podczas wielkiej uroczystości posadzić na wyblakłym, zdezelowanym krześle ogrodowym. Czy się obrazi, zmrozi spojrzeniem i wyjdzie? Pewnie nie. Ale taka postawa świadczy nie o Nim, a o nas i naszym podejściu do Jego obecności.

ŚDM Lizbona
fot. EPA/MIGUEL A. LOPES

>>> Msza św. poza kościołem. Konieczność czy źle rozumiana wygoda? [FELIETON]

Na szczęście taka czy inna forma, estetyka nie przeszkodzi młodym spotkać się z Chrystusem i ze sobą nawzajem. Ale niektóre, wydawałoby się, drobnostki i szczegóły mogą pomóc młodym ożywiać wiarę w obecność Jezusa w Eucharystii. Zadbanie o ars celebrandi, piękno samej liturgii jak i paramentów może być tutaj nie bez znaczenia. Na Światowych Dniach Młodzieży i na co dzień.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze