Fot. unsplash

12-letni chłopiec uratował kobietę w hipotermii. Inne osoby tylko przechodziły obok

W Jaworzu w województwie śląskim uczeń 5 klasy, Maksymilian Szoblik, uratował kobietę w stanie hipotermii. Chłopiec zasad pierwszej pomocy nauczył się na lekcjach techniki. Jeden z przechodniów doradzał mu, aby zostawił tę „pijaną kobietę”. Ratownicy powiedzieli, że 30 minut później mogłoby być już za późno.

Wracając w sobotę około południa z treningu piłki nożnej, Maks zobaczył siedzącą na przystanku kobietę z opuszczoną głową i przemoczonymi butami. Akurat przejeżdżał obok ojciec jego kolegi z żoną, którzy zatrzymali się i dali koc do okrycia kobiety. Chłopak zaimponował małżeństwu, znając dokładnie zasady postępowania wobec osób w hipotermii. Wiedział, że należy nią mocno potrząsnąć i głośno mówić. Zaczekał aż do przyjazdu karetki. Okazało się, że kobieta przeżyła tylko dzięki interwencji Maksa. 30 minut później mogłaby już nie żyć.

Przechodnie odmawiali pomocy. Niektórzy się spieszyli, inni twierdzili, że kobieta jest zapewne pijana. Miała szczęście, że trafiła na dzielnego Maksa. Został on doceniony przez nauczycieli i dyrekcję Szkoły Podstawowej nr 2 im. gen. broni St. Maczka, do której uczęszcza, oraz wójta gminy Jaworze.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze