Fot youtube

Abp Ryś: to nie jest tak, że słowo nam zabiera krzyż, ale jest tak, że słowo nam go objaśnia

Dzisiejsze bogate słowo Boże jak mówi Izajasz jest nam dane na pokrzepienie, bo wszyscy jesteśmy strudzeni. Jesteśmy strudzeni, wszyscy potrzebujemy pomocy i Pan nam pomaga krzepiącym słowem – mówił abp Grzegorz Ryś w homilii w Niedzielę Palmową.

– Jak nie dostaniemy krzepiącego słowa to uciekniemy. Pierwsza reakcja człowieka na krzyż to ucieczka. Nie wchodzę, odwracam się, zasłaniam się – mówił metropolita łódzki. Podkreślił, że to nie żołnierze zaprowadzili Jezusa na mękę. – Jezusa powiodło słowo. Słowo wprowadza Go w sytuację krzyża. Wtedy nie ucieka, wtedy się nie odwraca. To nie jest tak, że słowo nam zabiera krzyż, ale jest tak, że słowo nam go objaśnia tak, że mogę wejść w to doświadczenie i zrozumieć jego sens” – tłumaczył kaznodzieja.

– Krzyż, epidemia: można się obrócić i uciec, albo jest słowo które cię przez to przeprowadzi. Tak, to cię kosztuje, to jest cierpienie i dramat, ale gdy słuchasz tego słowa to wycofasz się? Nie wycofasz się – mówił abp Ryś.

>>>Abp Ryś: grzech rozprasza, a Bóg gromadzi w jedno

Metropolita łódzki podkreślił, że męka Pańska jest pokrzepiająca i mówi nam, że Bóg trzyma rzeczywistość w swoich rękach. – Nie dzieje się nic takiego, o czym słowo wcześniej nie powiedziało. Tylko Go słuchaj. Ono cię przeprowadzi prze tę sytuację tak, że będziesz musiał się zaangażować. Nie uciekniesz i się nie odwrócisz. Nic zewnętrznego cię do tego nie namówi, ale słowo które cię w środku opanuje przeprowadzi cię. Słowo pokrzepiające. Historia świata rozwija się po myśli Boga. Tylko etapy też muszą być po Bożemu i nasze zaangażowanie też musi być po Bożemu – mówił abp Ryś.

Przed błogosławieństwem metropolita łódzki zaprosił wszystkich do udziału w rekolekcjach dla Łodzi, które rozpoczynają się dziś wieczorem i transmitowane będą na kanale archidiecezji łódzkiej. Natomiast w Wielki Piątek o godzinie 15 wyemitowana zostanie Ekumeniczna Droga Krzyżowa.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze