fot. unsplash/Marie Michele

Abp Skworc: dajcie ludziom w niedzielę odpocząć!

Dziwne, że pomysłodawcy nie wspominają o tych, którzy mają stanąć w niedzielę w sklepach, a są to najczęściej kobiety, zmuszone do niekoniecznej pracy niedzielnej – mówi w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną abp Wiktor Skworc.

W ten sposób metropolita katowicki skomentował inicjatywę Koalicji Polskiej, aby podczas pandemii i 60 dni po niej wszystkie niedziele były handlowe. – Dajcie ludziom w niedzielę odpocząć! – apeluje przewodniczący Komisji Duszpasterstwa KEP.

Tomasz Królak (KAI): Koalicja Polska domaga się wprowadzenia handlowych niedziel na cały okres pandemii oraz 60 dni po jej zakończeniu. Projektodawcy żądają od marszałek Sejmu Elżbiety Witek wprowadzenia tej inicjatywy pod obrady.

Abp Wiktor Skworc: Od dłuższego już czasu trwa walka z ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele. Weszła ona w pełni w życiu dopiero 1 marca 2020 r. I jest ciągle atakowana przez branżę handlową, a ostatnio przez klub Koalicji Polskiej. Ale zakupy nie są lekarstwem na koronawirusa.

Abp Wiktor Skworc, fot. youtube

KAI: We wrześniu apelował Ksiądz Arcybiskup, by promować niedzielę jako święty dzień chrześcijaństwa i kultury europejskiej. Mam jednak wrażenie, że w społeczeństwie nie zakorzeniła się świadomość, że niedziela bez handlu jest w istocie unijnym standardem. Na te standardy często się powołujemy, ale jednak nie zawsze…

To kuriozalne pomysły, o których inne kraje UE nie słyszały. Mają się też nijak do apeli rządu o zachowanie dystansu i o nie wychodzenie z domu. W moim przekonaniu, szczególnie jeśli chodzi o niedzielę 6 grudnia, jest to próba dokonania wyłomu, odejścia od zasad ustawy. A potem będą kolejne próby w imię „utrzymania miejsc pracy”, „odrobienia strat po lockdownie”, a także potrzeby „rozładowania ruchu w sklepach”.

>>> Jak wolna niedziela wpływa na więzy rodzinne?

KAI: Konferencja Episkopatu Polski wielokrotnie wypowiadała się na temat niedzieli, m.in. udzielając poparcia inicjatywie NSZZ „Solidarność” na rzecz ograniczenia handlu w niedzielę.

Dziwne, że pomysłodawcy nie wspominają o tych, którzy mają stanąć w niedzielę w sklepach, a są to najczęściej kobiety, zmuszone do niekoniecznej pracy niedzielnej. Dlatego wspieramy Solidarność, która broni zakazu handlu, bo broni osoby pracujące w handlu. I nie godzi się na dyktaturę różnych organizacji, korporacji zajmujących się handlem i dystrybucją towarów, które nie biorą pod uwagę kosztów społecznych, jakie płyną z niszczenia narodowej tkanki społecznej. Mam na myśli pozbawianie jej tego spoiwa, jakim jest wspólne przeżywanie czasu wolnego i świętowanie niedzieli przez rodziny i całe społeczeństwo.

fot. unsplash

KAI: Na razie nie wiadomo jednak, czy wniosek Koalicji Polskiej wejdzie pod obrady Sejmu.

Trzeba mieć nadzieję, że pani marszałek – mając na uwadze dobro całego społeczeństwa, ludzi pracy, przede wszystkim kobiet i ich rodzin, zagrożonych przymusem niedzielnej pracy – nie ulegnie naciskom, analogicznie jak rządy w innych krajach europejskich, gdzie niedziela jest dobrem chronionym obowiązującym prawem a nawet w ustawie zasadniczej. Wartością pierwszą pośród wartości jest na pewno rodzina, chroniona Konstytucją, i niedziela, której trzeba strzec i nie ulegać prasowym nawoływaniom: „dajcie ludziom zarobić w niedzielę”, czy wołaniu pracodawców w Radzie Dialogu Społecznego. Odpowiadamy na to głośnym wołaniem: dajcie ludziom w niedzielę odpocząć! O prawo do niedzielnego odpoczynku zmagali się strajkujący robotnicy Wybrzeża i Górnego Śląska i to prawo wywalczyli!

>>> Abp Gądecki: wolna niedziela prawem człowieka!

Rząd zdecydował z kolei, że niedziela 6 grudnia będzie niedzielą handlową. W związku z tym pojawiły się spekulacje na temat ewentualnego całkowitego przywrócenia handlu w ostatni dzień tygodnia. Do sprawy odniósł się już rzecznik rządu. W środę na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19, zgodnie z którym niedziela 6 grudnia tego roku ma być handlową.

Krytycznie do tego pomysłu odniósł się w czwartek podczas konferencji prasowej przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. – To bardzo zły pomysł, przyjęliśmy go z oburzeniem. Pracownicy będą musieli w tym dniu przyjść do pracy i narażać swoje zdrowie, a nawet życie. Według uzasadnienia projektu ma to rozładować przedświąteczne natężenie ruchu i pomóc biznesowi. Tam nie ma nic o bezpieczeństwie ludzi pracujących w centrach handlowych – powiedział szef „S”.

fot. unsplash

– Naszym celem jest oczywiście to, by ten projekt był głosowany jak najszybciej i by można było wprowadzić ten jeden wyjątkowy dzień – podkreślam, że to nie ma charakteru systemowego, mamy sytuację epidemiczną – i ten jeden dzień wyjątkowo może być niedzielą handlową – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Odnosząc się do słów Piotra Dudy, Müller zaznaczył, że słyszał o wyrażanych przez niego obawach. – Pragnę uspokoić, że to ma charakter jednorazowy i nie ma pomysłów w ramach rządu PiS, aby systemowo przywrócić handel w niedzielę – przyznał.

>>> Kamil Stoch: brakuje mi pójścia w niedzielę do kościoła

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze